– Niezależnie od tego z kim gramy, jakim ustawieniem i z jakich zawodników korzystam, zawsze chcemy grać o zwycięstwo. To ma być nasza nowa mentalność – mówi trener Nenad Bjelica, przed swoim debiutem na ławce trenerskiej Kolejorza.
W niedzielne popołudnie chorwacki szkoleniowiec będzie miał okazję po raz pierwszy poprowadzić Lecha Poznań w oficjalnym meczu. Rywal bardzo wymagający, bo mecze z Pogonią zawsze były trudne. – Zagramy tak, by wygrać. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Pogoń jest niewygodnym rywalem dla Lecha. Często skupia się na kontratakach. W poprzednim tygodniu przygotowywaliśmy się na ten element gry. Jesteśmy świadomi tego z kim się mierzymy i podczas niedzielnego meczu będziemy chcieli zneutralizować ich atuty – przyznaje.
Nowy trener to także szansa dla zawodników, którzy wcześniej nie grali od pierwszej minuty. Szkoleniowiec Lecha przyznaje, że ma już w głowie koncepcję na mecz ze szczecińskim zespołem. – Ustawię drużynę tak, by wygrać najbliższy mecz, nie zważając na opinię innych osób. Opieram się na tym co widzę podczas treningów. Będę chciał tak zestawić drużynę, aby grała w sposób zgodny z moją filozofią. Jestem tego świadomy, że w zależności od rywala nasza formacja może ulec zmianie, dlatego nie mogę też jasno odpowiedzieć na pytanie czy zdecydujemy się grać jednym czy dwoma defensywnymi pomocnikami – mówi Bjelica.
Zapisz się do newslettera