Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Wisłą Płock a Lechem Poznań wybrzmi w sobotę, 16 kwietnia o 20:00. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala z Mazowsza.
W sobotni wieczór na obiekcie w Płocku dojdzie do 29. meczu pomiędzy obiema drużynami. Bilans tych starć wypada na korzyść dla Kolejorza i wynosi trzynaście zwycięstw, osiem remisów oraz siedem porażek niebiesko-białych. Liczba bramek również jest po naszej stronie - lechici w historii potyczek obu ekip strzelili 52 gole, tracąc ich przy tym 37.
- Musimy być bardzo skupieni, starać się eliminować mocne strony rywala. Lech ma ich dużo, więc będzie trudno, ale poznaniacy muszą też uważać na nasze atuty. Wygra ten, kto wykorzysta więcej błędów przeciwnika. Jeśli chodzi o mnie, to jestem przekonany, że to może być dobre spotkanie, dobre widowisko - mówi szkoleniowiec Nafciarzy, Pavol Stano.
Wisła Płock plasuje się obecnie na 6. miejscu w tabeli i do Kolejorza traci czternaście punktów. Ekipa z Mazowsza będzie w sobotę trudnym rywalem, bowiem Nafciarze bardzo dobrze prezentują się w meczach rozgrywanych na własnym obiekcie - do tej pory wygrali dziesięć spotkań, dwa zremisowali i dwukrotnie przegrali, tracąc u siebie zaledwie dziesięć bramek. Zawodnicy trenera Pavola Stano pokonali m. in. Radomiaka Radom (1:0), Pogoń Szczecin (1:0) czy Lechię Gdańsk (1:0).
- Czeka nas bardzo ciężki mecz z trudnym przeciwnikiem, ale nastawienie drużyny jest dobre i zrobimy wszystko, żeby punkty zostały w naszym domu. Wiadomo, że nie będzie łatwo, ale wierzę, że łatwo nie będzie też Lechowi. Z takim nastawieniem właśnie podejdziemy do spotkania - przekonuje trener Wisły Płock. - Wzbudzamy w rywalach respekt, bo w ostatnich naszych meczach pokazaliśmy dużo jakości. Nie wiem, jak się skończy sobotnia konfrontacja, ale ufam mojej drużynie i wierzę, że powalczymy o dobry wynik. Jestem przekonany, że to może być dobry mecz - dodaje.
Sytuacja zdrowotna w ekipie z Płocka jest dosyć dobra, chociaż w spotkaniu z Lechem zabraknie dwóch podstawowych graczy Wisły. Mowa tutaj o Rafale Wolskim i Dawidzie Rasaku. Pierwszy z wymienionych piłkarzy ma problem z mięśniem dwugłowym, z kolei drugi z zawodników ma podkręconą kostkę. - Aby byli gotowi do gry, muszą być przygotowani fizycznie w stu procentach. Tak jeszcze nie jest, dlatego na tych dwóch zawodników będzie trzeba jeszcze poczekać. Wygląda na jakieś siedem dni przerwy jeszcze, by byli w kadrze meczowej - wyjaśnia szkoleniowiec płocczan.
Nieobecni: Rafał Wolski, Dawid Rasak
Występ pod znakiem zapytania: brak
Pauzujący: brak
W, W, P, W / 2:1, 3:2, 1:2, 1:0
Zapisz się do newslettera