Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Piastem Gliwice a Lechem Poznań wybrzmi w sobotę, 22 lipca o 17:30. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala ze Śląska.
W sobotnie popołudnie na Stadionie Miejskim w Gliwicach dojdzie do 30. spotkania pomiędzy obiema drużynami. Bilans tych starć wypada na korzyść Kolejorza i wynosi siedemnaście zwycięstw, siedem remisów oraz pięć porażek niebiesko-białych. Liczba bramek również jest po naszej stronie - lechici w historii potyczek obu ekip strzelili 54 gole, tracąc ich przy tym 22.
- Lech jest jednym z faworytów do wygrania ligi. Jest jedną z lepszych drużyn i będą bić się o mistrzostwo kraju. Z klubu odszedł Skóraś, ale większość składu została utrzymana. Trener jest ten sam, więc pod kątem sposobu grania, to niewiele się zmieni. To jeden z najtrudniejszych rywali, z jakimi możemy zagrać na początku. Ale jak się mierzyć, to z najlepszymi i chcemy się sprawdzić na tle jednego z najlepszych ligowych zespołów - mówi trener Piasta Gliwice, Aleksandar Vuković.
Wiosną zespół ze Śląska punktował najlepiej w całej ekstraklasie, chociaż już od kilku lat rundy jesienne są zdecydowanie gorsze w wykonaniu Piastunek. Warto tutaj przywołać ostatnie trzy sezony, kiedy gliwiczanie plasowali się na kolejno 13., 12. oraz 16. miejscu. Trzeba jednak pamiętać, że mistrz Polski z 2019 roku w ostatnich latach nie kończył sezonu niżej niż na szóstej pozycji.
Jeśli chodzi o okres przygotowawczy, to Piast wygrał wszystkie swoje sparingi legitymując się trzynastoma strzelonymi golami i zaledwie trzema straconymi, co miało miejsce w starciach przeciwko Arce Gdynia oraz Lechii Gdańsk.
- Towarzyszy nam ekscytacja i czekamy na początek ligi, który będzie taką weryfikacją. Sparingi i treningi nie odzwierciedlają do końca sytuacji. Jeden mecz nie powie oczywiście wszystkiego, ale będziemy mądrzejsi pod kątem tego, jak wyglądamy, co jest w drużynie do poprawy, a co dobrze funkcjonuje - wyjaśnia szkoleniowiec Piasta. - Jest w nas duża chęć pokazania się i oczekiwanie na początek. Po to się trenuje, żeby sprawdzać się w meczach ligowych - dodaje.
Jeśli chodzi o sytuację zdrowotną w zespole z Gliwic, to w meczu z Kolejorzem zabraknie dwóch graczy. Tihomir Kostadinov w kwietniu zeszłego roku zerwał więzadła w kolanie i nadal pauzuje. Zabraknie również Sebastiana Muchy, który podczas ostatniego treningu w sezonie zerwał więzadło krzyżowe w kolanie.
Nieobecni: Tihomir Kostadinov, Szczepan Mucha
Występ pod znakiem zapytania: brak
Pauzujący: brak
vs Radunia Stężyca 3:0
vs Lechia Gdańsk 3:1
vs Arka Gdynia 3:2
vs Ruch Chorzów 1:0
vs Rekord Bielsko-Biała 3:0
Zapisz się do newslettera