Lech Poznań wygrał 1:0 z Zagłębiem Lubin w meczu 5. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Po pierwsze jesteśmy z szczęśliwi z powodu tego zwycięstwa. Po meczu dowiedziałem się, że po raz ostatni wygraliśmy tutaj około trzy lata temu, co pokazuje, jak Lechowi ciężko się tu gra, Lubin to ciężki teren dla naszej drużyny. Więc tym milej jest wygrać.
To był dla nas wymagający mecz, wyrównany, graliśmy przeciwko dobrej drużynie, rywal dobrze funkcjonował w fazach przejściowych, był dobrze zorganizowany. Ja jestem zadowolony z trzech punktów, ale też przede wszystkim z tego, jak zespół pokazał się pod względem mentalnym, jak walczył na boisku. To zawsze miłe dla trenera, że nawet kiedy gra nie jest perfekcyjna, a tak pewnie dziś było, zwłaszcza w ostatnich 15 minutach, to drużyna do końca pokazuje walkę o każdą piłkę, o zwycięstwo i tak właśnie dziś było.
- Było to dla mnie dobre spotkanie po tych dwóch ciężkich kontuzjach. Cieszę się, że wygraliśmy i zdobyliśmy ważne trzy punkty. Tak jak wszyscy widzieli, był to bardzo trudny mecz. Temperatura była bardzo wysoka, dodatkowo na boisku było parno. Na samym końcu jesteśmy jednak zadowoleni, ale też nie do końca usatysfakcjonowani, bo możemy grać jeszcze lepiej.
- Pierwsza połowa naprawdę dobra w naszym wykonaniu, druga trochę gorsza. Zagłębie miało swoje kontrataki, po których było groźne. Może nie stwarzali bardzo dogodnych sytuacji, ale ich szybkie wypady są naprawdę dobre. Po przerwie Mikael miał sytuację, żeby podwyższyć wynik, a potem meczy był w jedną i drugą stronę otwarty. Trochę za dużo miejsca zostawaliśmy rywalom i przez to te bardzo kontry nas trochę wybijały z rytmu. Fajnie, że wygraliśmy i oby do przodu.
Zapisz się do newslettera