Lech Poznań przegrał z Ruchem Chorzów 1:2 w 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Zawiedliśmy dzisiaj na całej linii. Zaczęliśmy niemrawo, szczególnie w momencie odbioru piłki nie ruszaliśmy do przodu, a o tym rozmawialiśmy. Troszeczkę udało nam się zareagować szybko po stracie bramki, rzut karny i wydawało się, że to dzwonek, który obudzi zespół, ale druga połowa nie była dobra w naszym wykonaniu. Ponownie po straconej bramce drużyna zaczęła trochę lepiej grać, ale to zbyt mało. Zawiedliśmy i za to przepraszam.
- Przy całym szacunku do Ruchu, przyjechaliśmy dziś na teren, na którym nie mamy prawa stracić punktów. Zareagowaliśmy na stratę gola jak należy, ale to, co działo się później, nie może się wydarzyć. W ostatnich 20 minutach mecz się zrobił bardzo otwarty, nasze akcje załamywały się jednak na "szesnastce" przeciwnika i to my wracamy do domów na tarczy.
Zapisz się do newslettera