Lech Poznań przegrał z Rakowem Częstochowa 1:3 i nie zdobył Fortuna Pucharu Polski. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Jesteśmy bardzo smutni, że tak się potoczyło to spotkanie. Fatalnie zaczęliśmy mecz, pierwsze zagranie Rakowa za plecy naszych obrońców i już przegrywaliśmy 0:1. Z czasem drużyna była bardziej zdeterminowana, stwarzała sobie okazje do wyrównania, ale zabrakło nam precyzji. Po stracie drugiego gola byliśmy już w trudnej sytuacji.
W drugiej połowie chcieliśmy zagrać jeszcze bardziej ofensywnie. Po golu na 1:2 zespół robił wszystko, by doprowadzić do wyrównania. Niestety Raków był bardzo dobrze zorganizowany w defensywie. Trudno coś mądrego powiedzieć po takim meczu. Czujemy ogromny zawód, rozczarowanie, ale sezon się nie skończył. Musimy się podnieść, dopóki są szanse, to do końca będziemy walczyć o Mistrzostwo Polski.
- To był bardzo rozczarowujący mecz. Już praktycznie od samego początku musieliśmy myśleć o tym, żeby gonić wynik, wejść na odpowiednie tory i poszukać poczucia pewności siebie po straconym golu. Po drugiej bramce było jeszcze ciężej, to nie było nasze spotkanie. Rozczarowanie – to uczucie przede wszystkim mamy wszyscy teraz w głowach.
- Raków wygrał mecz, więc nie ma co się zastanawiać nad tym, czy byli od nas lepsi czy nie. Strzeleniem trzech goli zasłużyli na to, by wygrać to spotkanie, więc cokolwiek bym teraz nie powiedział, nic to nie zmieni. Przegrać finał to nie jest nic przyjemnego, bo pracowaliśmy bardzo ciężko, by się tu znaleźć. To jest dla nas bardzo trudny moment, ale musimy szybko podnieść głowy do góry i pokazać, że jesteśmy drużyną, bo ten sezon jeszcze się dla nas nie zakończył.
- Raków strzelił dwa gole w pierwszej połowie, oba po naszych błędach. Prowadzili 2:0, ale my się nie ugięliśmy, chcieliśmy walczyć do końca. Strzeliliśmy gola kontaktowego i wielka szkoda, że niedługo potem straciliśmy bramkę na 1:3, bo to był moment, w którym zaczęliśmy prowadzić grę i byliśmy lepszym zespołem. Zabrakło nam wtedy wykończenia którejś z przeprowadzonych akcji.
Zapisz się do newslettera