Lech Poznań wygrał z Garbarnią Kraków 4:0 i awansował do kolejnej rundy Fortuna Pucharu Polski. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Od początku mieliśmy zamiar narzucić nasze warunki, grać wysoko i agresywnie. Wiedzieliśmy, że drużyna trenera Macieja Musiała to bardzo ambitny zespół, który lubi otwierać grę krótkimi podaniami i chcieliśmy wywrzeć presję wysokim pressingiem. I to nam się udało, szybko zdobyliśmy dwie bramki, kontrolowaliśmy w miarę ten mecz. W pierwszej połowie jeszcze jedno trafienie Alana Czerwińskiego po bardzo ładnym strzale Niki Kvekveskiriego, co spowodowało, że grało nam się spokojniej. Owszem, Garbarnia też miała swoje dwie bardzo groźne sytuacje, w jednej świetnie zachował się Joel Pereira.
Generalnie kontrolowaliśmy ten mecz grając przeciwko drużynie lubiącej grać w piłkę. Wiedzieliśmy, że bez względu rywala będzie chciała grać swoje – dużo krótkich podań i wiedzieliśmy, że kilka razy uda im się przedrzeć, ale dzięki temu mieliśmy więcej miejsca, żeby pograć. Jestem zadowolony z tego, że drużyna zachowała koncentrację od początku do końca. Ważne było dla nas ustawienie sobie tego meczu i to nam się udało. Ci zawodnicy, którzy dzisiaj zagrali, to jest oczywiście jeszcze kwestia przeanalizowania, ale z postawy drużyny jako całości, z mentalu i koncentracji można być zadowolonym. Gramy w kolejnej rundzie Pucharu Polski, czekamy na losowanie, a teraz myślami jesteśmy przy meczu w Lubinie.
- Nie było to może bardzo atrakcyjne spotkanie, ale uważam, że szczególnie w pierwszej połowie wyglądało to w naszym wykonaniu nieźle. Dobrze, że strzeliliśmy szybko gole, między innymi to otworzyło szansę występu Filipowi Borowskiemu, Norbertowi Pacławskiemu czy mnie. Trzeba docenić przeciwnika, ponieważ dążył do tego, żeby grać z nami w piłkę i tak też go pamiętam z meczu rezerw z tą drużyną. Rywale nie chcieli się tylko bronić, pokazali się z fajnej strony.
- Plan na taki mecz z niżej notowanym rywalem zawsze jest taki, żeby jak najszybciej strzelić pierwszą i drugą bramkę. Potem już gra się zdecydowanie łatwiej. Tak się dziś stało, ale też trzeba powiedzieć, że bardzo dobrze podeszliśmy do tego spotkania - byliśmy skoncentrowani i odpowiednio umotywowani, dobrze to wyglądało na boisku. Garbarnia to bardzo sympatyczna drużyna, choć są w drugiej lidze, to staraj się grać w piłkę, budować swoje akcje. Podobał mi się ich pomysł na grę. Pokazali się z dobrej strony, zwłaszcza w drugiej połowie, kiedy już nie mieli nic do stracenia. Ważne, że znów nie straciliśmy bramki.
Zapisz się do newslettera