Siedemnastu piłkarzy wzięło udział w porannym treningu Kolejorza. Zawodnicy Lecha Poznań we wtorek wrócili do zajęć po trzech dniach przerwy.
Podopieczni trenera Nenada Bjelicy w piątek wygrali z Górnikiem Łęczna. Po tym spotkaniu otrzymali od sztabu szkoleniowego kilka dni wolnego. Do pracy wrócili we wtorek. Na ten dzień mają zaplanowane dwie jednostki treningowe. Podobnie będzie w środę.
Lechici poranny trening rozpoczęli od zajęć na salce gimnastycznej. Sztab szkoleniowy przygotował dla zawodników ćwiczenia na dziewięciu stacjach. Wśród nich były zajęcia m.in. z piłką lekarską, a także skakanką. Po 40 minutowym treningu na salce, piłkarze Kolejorza wyszli na świeże powietrze.
Nie trenowali jednak na boisku, a w Lasku Marcelińskim, który znajdzie się w jego najbliższym otoczeniu. Piłkarze pod przewodnictwem trenera przygotowania fizycznego dr Martina Mayera biegali po lasku w dwóch dwudziestominutowych cyklach.
W zajęciach wzięło udział kilku młodych zawodników. Poza zawodnikami pierwszego zespołu, który nie otrzymali powołań na zgrupowania reprezentacji, wśród trenujących był bramkarz Bartosz Przybysz, pomocnik Kacper Chodyna i pomocnik Victor Guttierez.
Zapisz się do newslettera