Marcin Wasielewski podpisał w piątek nowy kontrakt z Lechem. Obrońca związał się z klubem umową, która obowiązywać będzie do czerwca 2018 roku z opcją przedłużenia o kolejny sezon.
22-letni piłkarz jest wychowankiem Poznaniaka Poznań, z którego trafił do drużyn juniorskich Kolejorza. W sezonie 2011/2012 zadebiutował w zespole Młodej Ekstraklasy po czym odszedł do "Trzynastki". Później związał się umową z Unią Swarzędz. Przed rokiem wrócił do Lecha, w którym na trzecioligowych boiskach wystąpił w dwudziestu ośmiu spotkaniach, w których zdobył dwie bramki.
- Marcin na ten kontrakt zapracował przede wszystkim ciężką pracą. Pokazał charakter i udowodnił, że swoim zaangażowaniem może wiele osiągnąć. Najpierw ciężko pracował w drugim zespole i dzięki dobrej pracy doszedł do pierwszej drużyny. Pokazał, że zasługuje na to by być w pierwszym zespole nie tylko jako uzupełnienie składu, ale też jako piłkarz, który walczy by w nim zadebiutować - tłumaczy wiceprezes Kolejorza, Piotr Rutkowski.
Wasielewski już w poprzednim sezonie uczestniczył w treningach pierwszej drużyny. We wrześniu trafił do niej na stałe. - Wierzyłem, że uda mi się dojść do tego momentu. To przede wszystkim zasługa mojej wytrwałości. Dzisiaj jestem szczęśliwy z podpisania kontraktu, ale od tego momentu liczy się ciężka praca na treningach. Zależy mi na tym, by trener na mnie postawił - przyznaje obrońca poznańskiego zespołu.
Najbliższym celem zawodnika jest debiut na boiskach ekstraklasy. - To jest mój cel. Chcę pokazać się szerszej publiczności. Trener Bjelica na mnie postawił, a teraz je muszę udowodnić, że to nie był przypadek i zasłużyłem na tę szansę. Muszę się pokazywać na treningach z dobrej strony, żeby nie tylko zadebiutować, ale też na dłużej trafić na ligowe boiska - mówi piłkarz Kolejorza.
Zapisz się do newslettera