Nie udało się juniorom starszym Lecha zdobyć mistrzostwa Polski. Piłkarze Kolejorza do końca walczyli do trofeum, ale dziś pozostaje im cieszyć się ze srebra.
Nie udało się juniorom starszym Lecha zdobyć mistrzostwa Polski. Piłkarze Kolejorza do końca walczyli do trofeum, ale dziś pozostaje im cieszyć się ze srebra. Swoimi opiniami po meczu podzielili się Wojciech Tomaszewski oraz Kamil Szubertowski i Mateusz Spychała.
Wojciech TomaszewskiNa pewno szkoda porażki w tym meczu, bo po pierwszym spotkaniu postawiliśmy sobie za cel minimum wziąć rewanż i wygrać, głośno mówiliśmy o odrobieniu strat. Nie udawało nam się zdobywanie kolejnych bramek, z biegiem czasu musieliśmy się otworzyć, przeciwnik grał w przewadze i ta trzecia bramka była już efektem tego naszego stylu.
Gra na pewno była dziś bardziej męska niż w Warszawie. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że w dwumeczu Legia była zespołem lepszym. Nie możemy zrzucać winy na sędziów, natomiast jest wiele szczegółów, które bolą. Zwracamy uwagę zawodnikom, by pamiętali o wszystkim, a niestety to sędziowie nie byli dziś do końca przygotowani. Przyznali, że zapomnieli systemu łączności. Biegający obok nas sędzia mówił, że była ręka, ale nic nie zrobi, bo nie mają komunikacji. Organizacyjna wtopa, na pewno jednak takie sytuacje nie miały wpływu na dzisiejszy wynik.
Kamil SzubertowskiChciałem podziękować wszystkim chłopakom, trenerom i tym, którzy pracowali z nami przez cały rok. Oddaliśmy dużo serca i nie mamy się czego wstydzić. Zepsuliśmy trochę pierwszy mecz, ale dziś pokazaliśmy charakter. Mieliśmy dogodne sytuacje, mogliśmy już w pierwszej połowie odrobić straty. Nie udało się, walczyliśmy jednak do końca.
Mateusz SpychałaDaliśmy z siebie, co mogliśmy. Czasami nie wszystko się udaje i wpada do siatki. Zostawiliśmy dziś serce i charakter na boisku i możemy być z siebie dumni.
Zapisz się do newslettera