Trener Maciej Skorża znalazł się w ogniu pytań dziennikarzy podczas konferencji prasowej przed pojedynkiem 33. kolejki T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań, a Śląskiem Wrocław. Co miał do powiedzenia szkoleniowiec Kolejorza?
Trener Maciej Skorża znalazł się w ogniu pytań dziennikarzy podczas konferencji prasowej przed pojedynkiem 33. kolejki T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań, a Śląskiem Wrocław. Co miał do powiedzenia szkoleniowiec Kolejorza?
Walka o mistrzostwoMyślę, że sprawa mistrzostwa Polski będzie ważyła się do ostatniej kolejki. Różnice w tabeli pomiędzy czołowymi drużynami są bardzo małe i z meczu na mecz sytuacja może się diametralnie zmienić. Na horyzoncie nie widać drużyny, która by przewyższała inne zespoły i była w stanie pokonać je bez problemu. Poza tym nie uważam, że w grze o tytuł będą się liczyły tylko Lech i Legia. W ostatnich tygodniach bardzo dobrze radzą sobie również ekipy Wisły Kraków, Jagiellonii Białystok, czy Śląska Wrocław. To one mogą wprowadzić sporo zamieszania.
Lechowa sinusoidaDla mnie nie jest zaskoczeniem to, że lepsze spotkania przeplatamy gorszymi. Już na swojej pierwszej konferencji prasowej powiedziałem, że ten sezon tak będzie właśnie wyglądał. To nie jest jeszcze gotowa drużyna. Potrzebuje jeszcze kilku elementów, abym mógł powiedzieć, że to już jest gotowy produkt. Duży wpływ na nasze poczynania w bieżących rozgrywkach miały także kontuzje, które nawiedziły wielu naszych czołowych graczy. To niebywale skomplikowało naszą sytuację.
Nowe doświadczeniaObecny sezon obfituje w wiele zdarzeń, których wielu moich podopiecznych jeszcze w swoim życiu nie doznało. Walka o mistrzostwo Polski jest bardzo napięta i każdy mecz jest na wagę złota. Presja jest ogromna, ale ci ludzie muszą to przeżyć na własne skórze, aby skutecznie sobie z tym poradzić. Przyznam szczerze, że wolę taką zacięta rywalizację, niż jakbyśmy mieli wygrać ligę z przewagą kilkunastu punktów. To są bezcenne doświadczenia, które zaprocentują w przyszłości, na przykład w europejskich pucharach. Cały czas wierzę w to, że ten sezon zakończymy happy endem.
Pokonać presjęW tej fazie rozgrywek każdy mecz jest bezcenny. W związku z tym wzrasta również presja; a jak jest presja, to pojawiają się również błędy. Ale każda drużyna je popełnia. Jednak to, że jesteśmy na pierwszym miejscu powoduje, że poprzeczka jest zawieszona jeszcze wyżej. Dlatego pracujemy z zawodnikami nad ich mentalnością, aby byli w stanie to wszystko udźwignąć.
Zimny prysznic pomoże?Może się okazać, że porażka z Jagiellonią będzie dla nas takim punktem zwrotnym. Wyciągnęliśmy już wnioski z tego spotkania. Na pewno nie popełnimy już tych samych błędów. Od pierwszego gwizdka sędziego musimy rzetelnie wykonywać swoje obowiązki. To nie jest czas, w którym liczy się piękna gra. Najważniejszym elementem będzie tutaj skuteczność. Mam nadzieję, że ten zimny prysznic zadziała na nas dobrze i to wykorzystamy. Widzę to po zachowaniu zawodników, którzy chcą się jak najszybciej zrehabilitować w oczach kibiców.
Ze Śląskiem tylko zwycięstwoWychodząc na mecz ze Śląskiem musimy zostawić to, na którym jesteśmy miejscu w tabeli. W środę trzeba walczyć o każdą piłkę i każdy centymetr boiska. Nawet w przypadku bramki dla Śląska nie możemy zwieszać głów, tylko cały konsekwentnie realizować nasz plan. W tej części sezonu. Cokolwiek by się nie działo w tym meczu, musimy go wygrać.
Sytuacja kadrowaPrzed meczem ze Śląskiem praktycznie wszyscy piłkarze są do mojej dyspozycji. Nie liczę tutaj Gergo Lovrencsicsa, ponieważ już od pewnego czasu wiadomo, że nie pomoże nam do końca sezonu. Na drobne problemy ze zdrowiem narzeka Szymon Drewniak, jednak on rzadko znalazł miejsce w meczowej osiemnastce.
Arajuuri istotnym elementem układanki?Uciekam od takich stwierdzeń. Każdy kij ma dwa końce i może się kiedyś obrócić przeciwko mnie. Oczywiście Paulus jest bardzo ważnym ogniwem naszego zespołu. Jest stuprocentowy profesjonalistą i jestem z niego bardzo zadowolony. Jeśli chodzi o jego pracę podczas treningów, to nigdy nie miałem do niego żadnych zastrzeżeń. Można zaryzykować, że Paulus jest zawodnikiem, który w ostatnim czasie zrobił największy postęp. Dodatkowo w tym sezonie już kilka razy wpisał się na listę strzelców w bardzo ważnych dla nas pojedynkach.
Forma PawłowskiegoNa przedmeczowej odprawie przypomniałem Szymkowi, że kwietniowy mecz ze Śląskiem był dla niego najlepszym w rundzie wiosennej. Cały czas się jednak zastanawiam, czy Szymon zagra w środę od pierwszych minut. Chciałbym, żeby od siebie dawał więcej drużynie; żeby miał mniej strat i grał bardziej efektywnie. Od Szymona oczekuję, że będzie ciągnął całą drużynę i będzie jej silnym punktem.
Zapisz się do newslettera