Marcin Kamiński i Tomasz Kędziora wystąpili w wygranym 1:0 spotkaniu reprezentacji młodzieżowej z Bośnią i Hercegowiną. Dla podopiecznych Marcina Dorny był to ostatni sprawdzian przed decydującym meczem eliminacji Młodzieżowych Mistrzostw Europy z Grecją, który kadra rozegra we wrześniu na terenie rywala.
Marcin Kamiński i Tomasz Kędziora wystąpili w wygranym 1:0 spotkaniu reprezentacji młodzieżowej z Bośnią i Hercegowiną. Dla podopiecznych Marcina Dorny był to ostatni sprawdzian przed decydującym meczem eliminacji Młodzieżowych Mistrzostw Europy z Grecją, który kadra rozegra we wrześniu na terenie rywala.
O czempionat... i igrzyskaBiało-czerwoni są liderami grupy 7. W siedmiu meczach zgromadzili 15 punktów, o trzy więcej od Greków i pięć od Szwedów oraz Turków. Wszyscy przeciwnicy mają jednak jedno spotkanie rozegrane mniej, stąd aby myśleć o awansie do dalszej fazy rozgrywek, we wrześniu nie mogą przegrać z Grecją. To jednak nie będzie oznaczało gry w MME - by się w nich znaleźć, będzie trzeba jeszcze wygrać dwumecz barażowy. Mistrzostwa Starego Kontynentu są niezwykle istotne, ponieważ tylko poprzez nie można zakwalifikować się do igrzysk w Rio de Janeiro.
Na zero z tyłuSparing z Bośnią i Hercegowiną był ostatnią okazją do przeglądu kadr. W Krakowie Marcin Dorna postawił na dwóch lechitów. Całe spotkanie rozegrał Marcin Kamiński, a Tomasz Kędziora wszedł na boisko w 62. minucie zmieniając Bartosza Bereszyńskiego. W końcówce "Kendi" mógł zaliczyć asystę, ale jego świetnego dośrodkowania nie wykorzystał Kacper Przybyłko. Jedynego gola zdobył tuż po przerwie Rafał Janicki.
Zapisz się do newslettera