W sobotnim meczu 11. kolejki grupy B, Centralnej Ligi Juniorów zespół Lecha Poznań zremisował na wyjeździe 3:3 z Pogonią Szczecin. Bramki dla niebiesko-białych zdobywali Jakub Złoch, Filip Karwacki oraz Filip Wełniak. Piłkarze z Wielkopolski w dalszym ciągu pozostają liderem we własnej grupie.
Juniorzy młodsi Lecha Poznań prowadzeni przez trenera Bartosza Bochińskiego w pierwszym meczu tego sezonu przeciwko Pogoni Szczecin wygrali z Portowcami 5:4. W tamtym szalonym spotkaniu to niebiesko-biali byli wyraźnie lepsi, ale ostatecznie rywalizacja zakończyła się zwycięstwem tylko jedną bramką. Tym razem obie drużyny spotkały się w ramach 11. kolejki na boisku w Szczecinie. Już od pierwszych minut konfrontacji widać było, że zawodnicy gospodarzy chcą się zrewanżować za pojedynek w Popowie. Już w 12. minucie gola z okolic szesnastego metra strzelił jeden z graczy Pogoni. Do przerwy obie ekipy miały szanse na trafienia, jednak żadnej z ekip ta sztuka się nie udała.
Na drugą połowę niebiesko-biali wyszli niesamowicie zmotywowani z przekonaniem, że są w stanie obrócić losy spotkania. Już po kwadransie gry udało się to juniorom młodszych Lecha Poznań, którzy zaliczyli świetny fragment gry. Tuż po rozpoczęciu gry, w polu karnym fenomenalnie zachował się Jakub Antczak, który został ostatecznie sfaulowany i sędzia bez wątpienia wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł Jakub Złoch i pewnie wykorzystał okazję do zdobycia bramki. W 59. minucie meczu lechici mieli rzut rożny, do niego podszedł Filip Karwacki i bezpośrednio ze stałego fragmentu gry umieścił piłkę w siatce Pogoni. Wydawało się, że sytuacja jest opanowana i młodzi piłkarze Kolejorza nie dadzą sobie już wyrwać trzech punktów.
Na ponad dwadzieścia minut przed końcem rywalizacji gracze ze Szczecina wyrównali znakomitym uderzeniem z dystansu, jednak nie był to koniec emocji tego sobotniego popołudnia. W 85. minucie bramkę zdobył zawodnik wprowadzony z ławki rezerwowych przez trenera Bartosza Bochińskiego, Filip Wełniak. Wszystko wskazywało na to, że niebiesko-biali dowiozą zwycięstwo do ostatniego gwizdka i w dalszym ciągu będą mieć czteropunktową przewagę nad zespołem Arki Gdynia. Jednak na chwilę przed końcem meczu sędzia podyktował dla Portowców rzut karny, który gospodarze pewnie wykorzystali. Ostatecznie obie drużyny musiały zadowolić się remisem. Na ten moment gracze Lecha Poznań mają dwa oczka przewagi nad zespołem z Gdyni i na trzy kolejki przed końcem rozgrywek są liderem.
Bramki dla Lecha: Złoch (47.), Karwacki (59.), Wełniak (85.)
Lech Poznań: Oliwier Jeziorski- Michał Robakiewicz, Maksymilian Pingot, Aleksander Gazda, Adrian Tymiński (60. Mateusz Stochniałek) – Jakub Złoch, Maksym Czekała, Norbert Pacławski – Jakub Antczak (80. Igor Kornobis), Hubert Szulc (69. Filip Wełniak), Ksawery Kukułka (46. Filip Karwacki)
Zapisz się do newslettera