Piłkarze Lecha Poznań zakończyli w piątek zgrupowanie na Riwierze Tureckiej. Udział w pełnym obozie przygotowawczym wzięło po raz pierwszy czterech młodych zawodników z klubowej akademii, którzy udali się do Belek po cenną naukę i nowe doświadczenie. - Widać, że ci chłopcy starali się wykorzystywać każdą chwilę, by stawać się lepszym - twierdzi trener Kolejorza, Mariusz Rumak.
Sammy Dudek, Kamil Jakóbczyk, Igor Draszczyk oraz Kornel Lisman - tych czterech graczy podczas minionych kilkunastu dni miało okazję po raz pierwszy przygotować się w pełnym wymiarze wraz z pierwszą drużyną Niebiesko-Białych. Grupę wyróżnionych z Akademii Lecha Poznań zawodników uzupełniał Patryk Olejnik, który już przed rokiem przebywał w styczniu z Kolejorzem na zgrupowaniu w Dubaju. Młodzi lechici otrzymali szansę nie tylko na pokazanie swoich umiejętności sztabowi ośmiokrotnego mistrza Polski, ale także na rozwój w otoczeniu najlepszych piłkarzy na swojej pozycji w całym kraju.
Podczas obozu w Belek trzeci obecnie zespół PKO BP Ekstraklasy rozegrał trzy sparingi, mierząc się kolejno z LASK Linz (0:3), NK Maribor (3:0) oraz Szachtarem Donieck (1:3). Najwięcej minut z wyżej wymienionej grupy na murawie zanotował Lisman, który najpierw przez pół godziny rywalizował w starciu z Austriakami, a następnie rozegrał niemal całe spotkanie z ekipą ze Słowenii. Szczególnie z dobrej strony pokazał się w drugim z nich, kiedy to po zmianie stron raz za razem stwarzał zagrożenie pod bramką rywala, pokazując odwagę i skuteczność w pojedynkach z obrońcami. W dwóch meczach kontrolnych pokazał się również gracz, który piłkarzem "jedynki" jest na stałe już od lata, Maksymilian Dziuba, pojawiając się na ostatnie fragmenty pojedynku z LASK i rozpoczynając w wyjściowym składzie bój z Mariborem. Ze Słoweńcami obejrzeliśmy w akcji zresztą w komplecie wszystkich zawodników z akademii, bo całą drugą połowę wybiegał Draszczyk, natomiast odpowiednio blisko dwadzieścia i dziesięć minut zanotowali Dudek oraz Jakóbczyk.
Ostatniego dnia obozu przygotowawczego głos na temat młodzieży zabrał trener Lecha Poznań, Mariusz Rumak. Nie ukrywał, że wiąże z tą grupą spore nadzieje, a czas dany im w Turcji wykorzystali w pełni.
- Postawa naszych młodych zawodników na zgrupowaniu była fantastyczna. Widać, że ci chłopcy starali się wykorzystywać każdą chwilę, by stawać się lepszym. Były momenty, w których imponowali jakością i zaangażowaniem, więc trzeba być z nich zadowolonym. Wiadomo, że są to młodzi zawodnicy, a meczów w sezonie zostało - miejmy nadzieję - tylko osiemnaście, ale myślę, że to przyszłość Kolejorza - podsumował szkoleniowiec Kolejorza.
Zapisz się do newslettera