W niedzielę piłkarze Lecha Poznań w meczu 12. kolejki T-Mobile Ekstraklasy zagrają na wyjeździe z Koroną Kielce. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza w ligowej tabeli plasują się na przedostatnim miejscu, ale w Poznaniu nikt nie zamierza lekceważyć najbliższego rywala.
W niedzielę piłkarze Lecha Poznań w meczu 12. kolejki T-Mobile Ekstraklasy zagrają na wyjeździe z Koroną Kielce. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza w ligowej tabeli plasują się na przedostatnim miejscu, ale w Poznaniu nikt nie zamierza lekceważyć najbliższego rywala.
- Korona słynie z twardej walki, zwłaszcza na własnym boisku. W tym aspekcie musimy być przygotowani na wysoko postawioną poprzeczkę. Do tej pory nie mieliśmy z tym problemów i takie pojedynki potrafiliśmy rozstrzygać na swoją korzyść. Kielczanie w dużej mierze opierają swoją grę na walce w powietrzu i długich podaniach do Trytki. Neutralizacja tego elementu będzie kluczowa - uważa Maciej Skorża.
W tej sytuacji pojawia się szansa dla Paulusa Arajuuriego. Potężnie zbudowany reprezentant Suomi wydaje się być idealnym antidotum na napastnika Korony. Przemysław Trytko jest wprawdzie dużo niższy od Fina, ale pod względem fizycznym były zawodnik m.in. Energie Cottbus prezentuje się równie dobrze.
- Paulus jest najlepiej grającym w powietrzu zawodnikiem Lecha. Do tej pory nie dostał jeszcze ode mnie szansy, bo borykał się z drobnymi problemami zdrowotnymi, które nie pozwalały mu grać na 100 procent. Teraz jest już w pełni zdrowy i jego kandydaturę, podobnie jak Jana Bednarka, biorę pod uwagę przy ustalaniu składu na niedzielne spotkanie - przyznaje szkoleniowiec Kolejorza.
Arajuuri do Lecha trafił na początku tego roku, ale ze względu na liczne urazy wystąpił do tej pory raptem w 7 spotkaniach. Być może po raz ósmy zagra w Kielcach. Tym bardziej, że trener Skorża do końca roku kalendarzowego w możliwie najbardziej wnikliwy sposób chce się przyjrzeć wszystkim członkom kadry pierwszego zespołu.
- Do końca rundy zostało jeszcze 8 meczów. W nich swoją szansę dostaną piłkarze, których nie miałem jeszcze okazji zobaczyć w spotkaniach o stawkę. Chcę sobie odpowiedzieć na pytanie o przyszłość tych zawodników, by przed zimowym okienkiem transferowym mieć jak największą wiedzę na temat aktualnego potencjału drużyny - tłumaczy Maciej Skorża.
Zapisz się do newslettera