W drodze ze zgrupowania w Zakopanem piłkarze Lecha Poznań zawitali do Wodzisławia Śląskiego, by rozegrać sparing z Odrą. Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze i to oni przez pierwsze 30 minut posiadali zdecydowaną przewagę. Podopieczni trenera Mariusza Kurasa stworzyli sobie kilka bardzo groźnych sytuacji i Krzysztof Kotorowski musiał wspinać się na wyżyny swoich umiejętności by nie dopuścić do straty bramki. Lechici przebudzili się w ostatnim kwadransie. Najlepszą okazję do wyprowadzenia Kolejorza na prowadzenie miał Hernan Rengifo, ale jego uderzenie obronił Krzysztof Pilarz.
Podobnie jak w sparingu z Podbeskidziem trener Franciszek Smuda na drugą połowę wypuścił niemal zupełnie inny skład. Na boisku pozostał jedynie Zlatko Tanevski. Po przerwie na słowa uznania w ekipie Kolejorza zasłużył na pewno Maciej Scherfchen, którzy "dzielił i rządził" w środku pola, jak również nękał testowanego w bramce Odry Pawła Linkę, groźnymi strzałami.
Odra Wodzisław - Lech Poznań 0:0
Lech ( I połowa): Kotorowski - Kikut, Dymkowski, Tanevski, Bosacki, Zając, Murawski, Injac, Wilk, Reiss, Rengifo
Lech (II połowa): Dolha - Woźniak, Kucharski, Tanevski, Kazimierczak - Florian, Scherfchen, Pitry, Micanski, Witczak, Seslija
Zapisz się do newslettera