Dwie juniorskie drużyny wronieckiej części Akademii Lecha Poznań oraz zespół rezerw Kolejorza czekają w nadchodzący weekend ligowe spotkania. Trampkarze niebiesko-białych w swoim najbliższym starciu zmierzą się na wyjeździe z FASE Szczecin w środę, 7 listopada, o godzinie 16:00.
Jedynie raz w obecnych rozgrywkach jako zwycięzcy schodzili z boiska zawodnicy najbliższego rywala drugiej drużyny Lecha. Miało to miejsce w pierwszej kolejce, kiedy Wda pokonała u siebie zespół ostatniego w stawce Chemika Bydgoszcz 1:0. Oprócz tego ekipa ze Świecia czterokrotnie dzieliła się punktami ze swoimi przeciwnikami oraz zanotowała osiem porażek. W odmiennych nastrojach do sobotniego pojedynku przystąpią gracze prowadzeni przez szkoleniowca Dariusza Żurawia, którzy wygrali siedem ze swoich ostatnich ośmiu meczów w III lidze. W ostatnim z nich rozbili we Wronkach Świt Skolwin 5:2, a na listę strzelców wpisywali się Mihai Radut oraz dwukrotnie czynili to Paweł Tomczyk i Tomasz Kaczmarek.
W niedzielę w samo południe we Wronkach odbędzie się pierwsza od czasu poprzedniego finału Centralnej Ligi Juniorów konfrontacja dwóch czołowych ekip minionego sezonu. W tych rozgrywkach oba zespoły gromadzą punkty mniej skutecznie, niż w ubiegłych, ale znaczniej bliżej czołówki tabeli znajdują się lechici. Mają na swoim koncie o siedem "oczek" więcej od Cracovii, a w dodatku czeka ich zaległe spotkanie z Arką Gdynia, które zostanie rozegrane w przyszłą środę. W swoich ostatnich siedmiu meczach krakowianie sięgnęli po wygraną tylko raz, natomiast drużyna trenera Bartosza Bochińskiego w takiej samej liczbie poprzednich spotkań zanotowali pięć zwycięstw.
Pozycję lidera grupy B Centralnej Ligi Juniorów utracili w miniony weekend piłkarze szkoleniowca Huberta Wędzonki. Wszystko to na skutek przegranej poniesionej w Popowie w starciu z Pogonią Szczecin (2:3). Ich strata do szczecinian wynosi obecnie dwa punkty, ale w perspektywie mają oni wciąż zaległy mecz z Błękitnymi Wronki. Ich najbliższy przeciwnik, Arka, spisuje się w tej kampanii nierówno, udane wyniki przeplatając niespodziewanymi remisami bądź porażkami. W pierwszym z pojedynków między tymi ekipami górą byli lechici, którzy po bramkach Damiana Kołtańskiego oraz trafieniu samobójczym pokonali gdynian 2:0.
Zapisz się do newslettera