Trzy zespoły wronieckiej części Akademii Lecha Poznań wyjdą w nadchodzący weekend na ligowe boiska, by powalczyć o swoje kolejne wiosenne zwycięstwa. Juniorzy młodsi swoje najbliższe spotkanie, z Błękitnymi Wronki, rozegrają z kolei w piątek 20 kwietnia o godzinie 16:00 w Popowie.
Po środowej porażce poniesionej we Wronkach z Polonią Środa Wielkopolska zawodnikom trenera Ivana Djurdjevicia nie zabraknie motywacji, by w starciu z drugą drużyną Pogoni sięgnąć po trzy punkty. Rezerwy przez ogromną większość ostatniej starcia dominowały, ale po golu w ostatniej minucie to goście cieszyli się z wygranej. Hasło „Pogoń Szczecin” wywołuje u niebiesko-białych z pewnością dobre wspomnienia. Jesienią w stolicy Zachodniopomorskiego lechici wygrali bowiem ze wzmocnionym kilkoma graczami z pierwszej drużyny rywalem aż 4:1. Gole strzelali wtedy pomocnik Tomasz Kaczmarek, napastnicy Arkadiusz Kaczmarek i Krzysztof Kołodziej oraz obrońca Marcin Grabowski. Co ciekawe, dotychczas obie ekipy w tej kampanii zgromadziły taką samą liczbę punktów. Sobotni gospodarze mają jednak na swoim koncie o jeden mecz mniej.
Tej wiosny jeszcze nie przegrali, a w pięciu dotychczasowych ligowych pojedynkach uzbierali jedenaście punktów. Okazję do powiększenia tego dorobku będą mieli już w niedzielę juniorzy starsi Kolejorza, którzy na własnym boisku podejmą piątą ekipę grupy B Centralnej Ligi Juniorów, Górnika Zabrze. Gracze szkoleniowca Krzysztofa Kołodzieja wciąż dążą do tego, żeby zajmować jedno z dwóch pierwszych miejsc, a do drugiej w stawce Pogoni Szczecin tracą jedynie jedno "oczko". Jesienią Lech nie pozostawił swojemu rywalowi żadnych złudzeń, wygrywając na jego terenie 5:1. W obliczu coraz mniejszej liczby spotkań pozostałych do końca pierwszej fazy sezonu, potencjalne trzy punkty zdobyte w niedzielę mogą okazać się nieocenione w końcowym rozrachunku.
Najmłodsi lechici wronieckiej części akademii zmierzą się w nadchodzącą niedzielę z bodaj najmniej równo grającą ekipą tej wiosny w całej grupie B. W pierwszej kolejce potrafiła ona bowiem wygrać u siebie z mocną Pogonią Szczecin, a choćby w ostatniej serii przegrać z niżej notowaną Wdą Świecie. Zawodnicy opiekuna Huberta Wędzonki z kolei legitymują się w tym roku bilansem czterech wygranych oraz jednego wyjazdowej porażki ze wspomnianą Pogonią. W swoim ostatnim starciu Lech strzelił Lechii Gdańsk pięć goli, nie stracił żadnego i do niedzielnego meczu jego gracze podejdą z pewnością w dobrych nastrojach. Jesienne pojedynki niebiesko-białych z FA Szczecin należały do zaciętych, ale lepszym bilansem w tej kampanii mogą pochwalić się sobotni goście (zwycięstwo oraz remis).
Zapisz się do newslettera