W nadchodzący weekend swoje ligowe spotkania rozegrają trampkarze, juniorzy starsi oraz drugi zespół Lecha Poznań. Szlagierowe spotkanie juniorów młodszych z Lechią Gdańsk zostało przełożone z powodu licznych powołań lechitów do reprezentacji Polski do lat 16 i odbędzie się w środę, 22 maja o godzinie 12:00.
Po dwunastą wygraną w tych rozgrywkach sięgnęli w minionej kolejce zawodnicy prowadzeni przez trenera Bartosza Bochińskiego. W ubiegły czwartek pokonali we Wronkach GKS Bełchatów 3:1, a gole dla nich strzelali pomocnicy Kacper Janiak i Bartosz Bartkowiak, a także skrzydłowy Jakub Karbownik. Ruch z kolei w ostatnich tygodniach spisuje się nadspodziewanie dobrze. O ile remis 2:2 z Elaną Toruń chluby mu nie przyniósł, o tyle kolejne zwycięstwa z Zagłębiem Lubin 2:0 oraz Pogonią w Szczecinie jak najbardziej. To mogą okazać się dla chorzowian bezcenne punkty w kontekście walki o utrzymanie w Centralnej Lidze Juniorów, jednak do bezpiecznego miejsca tracą oni wciąż cztery "oczka". Lechici jednak ani myślą podawać pomocną dłoń swoim najbliższym rywalom, bo dystans punktowy do ekip znajdujących się w tabeli nad nimi jest coraz mniejszy.
Łatwego zadania nie mają przed sobą podopieczni szkoleniowców Marcina Kardeli i Jędrzeja Łągiewki. Niebiesko-biali udadzą się w ten weekend do Szczecina, by zmierzyć się z Pogonią. Zespół ten nie tylko może pochwalić się kompletem zwycięstw w dotychczasowym dziesięciu wiosennych meczach, ale także awansem do półfinałów mistrzostw Polski w swojej kategorii wiekowej. To nie oznacza jednak, że Lech nie ma o co w tym spotkaniu walczyć. Cały czas liczy się on poważnie w rywalizacji o drugie miejsce w tabeli, a ich główny konkurent, FASE Szczecin, ma do nich obecnie tylko jeden punkt straty. W pierwszym wiosennym pojedynku z Pogonią lechici przegrali po wyrównanym boju w Popowie 0:1, a okazja do rewanżu już w tę sobotę.
Do trzech punktów przewagi urosła po ubiegłej serii spotkań przewaga rezerw Kolejorza nad drugim w stawce KKS-em Kalisz oraz trzecią Radunią Stężyca. Podopieczni trenera Rafała Ulatowskiego rozbili bowiem w niedzielę na własnym boisku zespół Chemika Bydgoszcz 4:0, a wicelider z Kalisza zremisował bezbramkowo u siebie z Górnikiem Konin. To właśnie z tą drużyną zmierzą się w nadchodzącą niedzielę lechici. O Górnikach można powiedzieć z pewnością to, że umieją tej wiosny rywalizować na wyjazdach z najlepszymi. W delegacjach potrafili pokonać Mieszko Gniezno i nie dać się zwyciężać w konfrontacjach z KP Starogard Gdański czy właśnie wspomnianym KKS-em. Ich postawa na własnym obiekcie to już jednak inna historia, bowiem na zwycięstwo w Koninie czekają od tegorocznej inauguracji i meczu ze Świtem Skolwin. Od tego dnia zanotowali bowiem u siebie trzy kolejne porażki.
Zapisz się do newslettera