Rezerwy przegrywają z Widzewem

Starcie niebiesko-białych z czterokrotnym mistrzem Polski zapowiadało się bardzo ciekawie. Na ławce trenerskiej gospodarzy od sierpnia ubiegłego roku zasiada bowiem były szkoleniowiec Kolejorza, Franciszek Smuda. W sobotnim składzie jego ekipy z kolei można było doszukać się graczy z ekstraklasową przeszłością, takich jak Aleksander Kwiek czy Robert Demjan. To właśnie Słowak w 26. minucie sparingu otworzył jego wynik, pokonując z bliska golkipera Lecha po zamieszaniu w polu bramkowym.

Jedenaście minut później Widzew podwyższył swoje prowadzenie. Bartosz Mrozek skapitulował po raz drugi po mierzonym strzale z 15 metrów w krótki róg w wykonaniu Marka Zuziaka. W tej akcji ponownie sporą rolę odegrał doświadczony Demjan. Po przerwie lechici chcieli złapać kontakt z łodzianami, ale na blisko kwadrans przed końcem meczu zostali skutecznie skontrowani przez przeciwników. Lewą stroną pobiegł inny piłkarz znany z występów w ekstraklasie, Daniel Mąka, podał na czwarty metr do Jakuba Jasińskiego, który nie miał problemów z ustaleniem rezultatu spotkania.

- To był dla nas bardzo pożyteczny sparing. Zaprezentowaliśmy się dziś na tle przeciwnika z ekstraklasową przeszłością. Zagrał on agresywnie, stworzył dużo sytuacji, jego gra mogła się podobać. Nam zabrakło przede wszystkim konkretów pod bramką rywali, bo składnych akcji stworzyliśmy całkiem sporo. Mamy przed sobą sporo pracy przed wznowieniem rozgrywek ligowych - podsumował sobotnie spotkanie opiekun rezerw, Ivan Djurdjević.

Widzew Łódź – Lech II Poznań 3:0 (2:0)

Bramki: Demjan (26), Zuziak (37), Jasiński (73)

Lech II Poznań: Bartosz Mrozek – Maciej Orłowski, Dariusz Dudka, Filip Nawrocki – Szymon Zalewski (61. Michał Skóraś), Jakub Serafin (61. Mateusz Skrzypczak), Jakub Moder (46. Jakub Pawlicki), Kacper Friska (46. Łukasz Norkowski), Oskar Nowak (46. Tomasz Kaczmarek) – Arkadiusz Kaczmarek (46. Marek Mróz), Hubert Sobol (46. Michał Cywiński)