Rezerwy przed startem ligi

Druga drużyna Kolejorza w połowie czerwca rozpoczęła przedsezonowe przygotowania. Po dwóch tygodniach do drużyny prowadzonej przez trenera Artura Węskę dołączyli zawodnicy, którzy wyjechali na obóz przygotowawczy do Opalenicy z pierwszym zespołem. - Cztery tygodnie przygotowań za nami, rozegraliśmy trzy sparingi w tej drugiej części okresu przygotowawczego. Przygotowania zostały podzielone na dwie części i na pewno obie były dla nas udane. Wiele rzeczy, które chcieliśmy tutaj szczególnie z taktyki przećwiczyliśmy i myślę, że można być pozytywnie nastawionym przed jutrzejszym meczem – mówi Artur Węska.

Lechici w poprzednim tygodniu rozegrali trzy sparingi. Niebiesko-biali najpierw przegrali z rezerwami Śląska Wrocław 1:2, następnie pewnie wygrali z drugą drużyną Zagłębia Lubin 3:0. W ostatnim meczu kontrolnym przeciwko Świtowi Skolwin padł bezbramkowy remis. - Myślę, że jest wiele aspektów, które stanowią dla nas powody do optymizmu. To były różne sparingi, bo wszyscy przeciwnicy różnili się od siebie. Śląsk Wrocław nasz rywal z ligi, bardzo fizyczny zespół, ale też młody. Zagłębie Lubin debiutuje na tym poziomie i też gra tam dużo młodych chłopców, prezentują taktyczną piłka. Natomiast Świt Skolwin to przeciwnik trzecioligowy, podobny do rywala, z którym będziemy się teraz mierzyć, czyli Hutnikiem Kraków. Grają fizyczną, zamkniętą piłkę. Dużo można tutaj wniosków wyciągnąć, bardziej takich indywidualnych. Też przez ten pryzmat patrzyliśmy przygotowując się do tych meczów – twierdzi trener drugiej drużyny Kolejorza.

Rezerwy Lecha Poznań w poprzednim sezonie osiągnęły najlepszy wynik w historii swoich występów na szczeblu krajowym. Zawodnicy trenera Artura Węski zajęli siódme miejsce i do samego końca walczyli o pozycję gwarantującą udział w barażach. - Cele są niezmienne, czyli wprowadzanie młodych zawodników do piłki seniorskiej, ogrywanie ich na tym poziomie, dawanie im jak najwięcej minut i też granie w odpowiednim stylu, w takim jakim chcemy, żeby Lech Poznań się reprezentował. To są takie dwa najważniejsze cele. Ten trzeci wynikowy to wiadomo, każdy z nas chce grać o jak najwyższą pozycję. Ten ostatni sezon był bardzo udany. Otarliśmy się o baraże, ale nie podchodzimy tak do tego, że teraz powiemy sobie, że musimy zagrać w tych barażach, bo drużyna jest inna. Jest dużo nowych zawodników, zarówno tych doświadczonych, jak i młodszych, którzy dołączyli z A1. Na spokoju z meczu na mecz będziemy budować formę, rozwijać tych młodych chłopaków i myślę, że wtedy wyniki przyjdą – podsumowuje 33-latek.