Swój pierwszy tegoroczny sparing rozegra w sobotę drugi zespół Lecha Poznań, który podejmie w Popowie rezerwy Śląska Wrocław. - Trenujemy w komfortowych warunkach i nic nie zakłóca naszych przygotowań. Fajnie, że niedługo będziemy mogli się sprawdzić na tle ligowego rywala, czekamy na ten mecz - mówi trener niebiesko-białych, Artur Węska.
Podobnie jak drużyny młodzieżowe wronieckiej części Akademii Lecha Poznań, piłkarze rezerw korzystają z dobrodziejstwa hali pneumatycznej zamontowanej jesienią nad boiskiem ze sztuczną nawierzchnią w Popowie. Charakterystyczna konstrukcja balonu umożliwia lechitom podtrzymanie pełnej ciągłości w procesie treningowym i całkowitą niezależność od warunków atmosferycznych. To oczywiście sprawia, że różnica w porównaniu do chociażby poprzedniego zimowego okresu przygotowawczego jest ogromna.
- Teraz nie musimy się martwić o wiatr, temperaturę czy zamarznięte boisko. Pamiętamy, ile przygód z tym związanych mieliśmy jeszcze rok temu. Kluby z wyższych lig wyjeżdżają w poszukiwaniu odpowiednich warunków za granicę, dla nas ten balon spełnia swoją rolę w stu procentach. Wraz ze sztabem możemy ze spokojem planować kolejne jednostki treningowe bez potrzeby szukania różnego rodzaju alternatyw - wyraża radość szkoleniowiec szóstej drużyny eWinner 2. Ligi.
Początek przygotowań miał charakter wprowadzający oraz testowy, a w trwającym mikrocyklu niebiesko-biali mogą już pracować w sposób bardziej zindywidualizowany. Ten tydzień zwieńczy gra kontrolna z drugą drużyną Śląska, która od dwóch sezonów rywalizuje na szczeblu centralnym. - Na razie w naszych działaniach było dużo koncentracji nad wydolnością i siłą, przygotowaniem oraz wzmocnieniem ciała przed intensywnym wysiłkiem w najbliższym czasie. Teraz możemy sprawdzić się na tle ligowego rywala, liczymy na dobry sparing - opisuje trener, który niedawno rozpoczął drugi rok pracy w rezerwach Kolejorza.
W zajęciach jego zespołu biorą aktualnie udział gracze, którzy w poprzedniej rundzie występowali w juniorach starszych: Patryk Waliś, Kacper Sommerfeld i Bartosz Tomaszewski. - Czekamy także na powrót do pełni zdrowia Igora Kornobisa oraz Maksyma Czekałę, który przebywa na obozie z pierwszą drużyną. W tym tygodniu wykorzystujemy także ferie, by przyjrzeć się bliżej Dawidowi Ziębie i Janowi Niedzielskiemu - kończy temat personaliów opiekun ekipy, która ligowe zmagania rozpocznie w ostatni weekend lutego spotkaniem z Ruchem w Chorzowie.
Zapisz się do newslettera