W spotkaniu 21. kolejki drugiej ligi rezerwy Lecha Poznań wygrały w sobotę we Wronkach ze Stalą Rzeszów 2:1. Gole dla niebiesko-białych strzelali Hubert Sobol i Filip Szymczak. Po tym meczu drużyna prowadzona przez trenera Rafała Ulatowskiego zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli.
Spotkanie od pierwszych minut toczyło się w szybkim tempie. Pierwszą bramkową akcję już w 9. minucie zainicjowali gospodarze za sprawą Jakuba Karbownika. 18-letni skrzydłowy miał świetną okazję na wyprowadzenie Kolejorza na prowadzenie, jednak w sytuacji sam na sam trafił w idealnie ustawionego bramkarza Stali, Wiktora Kaczorowskiego. Dwie minuty później goście swojej okazji nie zmarnowali. Krystian Pieczara uwolnił się spod krycia defensorów Lecha i ze stoickim spokojem pokonał z kilku metrów bezradnego Miłosza Mleczko. 30-letni napastnik zaliczył tym samym swoje debiutanckie trafienie w pierwszym oficjalnym spotkaniu w barwach Stali Rzeszów.
Po zdobytej bramce goście nie zamierzali zadowalać się skromnym prowadzeniem. Przejęli inicjatywę, kontrolowali grę i wyprowadzali coraz to groźniejsze akcje. Kilkukrotnie doskonałymi interwencjami popisywał się Miłosz Mleczko, który ratował gospodarzy przed utratą kolejnych bramek. Natomiast każda próba zainicjowania jakiegokolwiek ataku w wykonaniu Kolejorza była przerywana przez dobrze zorganizowaną defensywę Stali. Wynik do przerwy nie uległ już zmianie i po pierwszych 45 minutach to zawodnicy Janusza Niedźwiedzia schodzili z jednobramkowym prowadzeniem.
Na drugą połowę trener Rafał Ulatowski postanowił dać szansę Hubertowi Sobolowi, który zmienił Bartosza Bartkowiaka. 19-letni napastnik już w pierwszej akcji odwdzięczył się trenerowi za zaufanie. Na indywidualny rajd prawą stroną zdecydował się Michał Skóraś, który wypatrzył niepilnowanego w polu karnym właśnie Huberta Sobola, a były napastnik Odry Opole doprowadził płaskim strzałem do wyrównania.
Zdobyta bramka ewidentnie dodała skrzydeł drużynie Kolejorza, która w drugiej połowie nie przypominała w żadnym stopniu tej z pierwszej odsłony. Lechici częściej operowali piłką, stwarzali sytuacji i dążyli do zdobycia drugiej bramki w tym spotkaniu. Trzy minuty przed końcem spotkanie po jednym z rzutów rożnych w polu karnym Grzegorza Wojtkowiaka w nieprzepisowy sposób zatrzymał bramkarz gości. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Filip Szymczak, który w efekcie dał Lechowi pierwsze trzy punkty w rundzie wiosennej.
Bramki: Sobol (49.), Szymczak (87. - rzut karny) - Pieczara (11.)
Lech II Poznań: Miłosz Mleczko - Karol Smajdor, Grzegorz Wojtkowiak, Tomasz Dejewski, Jakub Niewiadomski - Mateusz Skrzypczak, Eryk Kryg (84. Artur Marciniak), Bartosz Bartkowiak (46. Hubert Sobol) - Michał Skóraś (72. Oleksandr Yatsenko), Filip Szymczak, Jakub Karbownik (84. Paweł Tupaj)
Stal Rzeszów (skład wyjściowy): Wiktor Kaczorowski - Damian Kostkowski, Wojciech Reiman, Radosław Sylwestrzak, Krystian Pieczara, Grzegorz Goncerz, Sławomir Szeliga, Piotr Głowacki, Damian Michalik, Robert Trznadel, Patryk Plewka
Zapisz się do newslettera