Kończący się sezon 2023/2024 zdecydowanie nie poszedł po myśli Lecha Poznań. W sobotę o godzinie 17.30 ostatni akt - mecz na Enea Stadionie z Koroną Kielce. Dziękujemy przy tej okazji wszystkim kibicom, którzy pojawili się przy Bułgarskiej. Średnia frekwencja jest najwyższa od momentu, kiedy nasz dom został przebudowany przed Euro 2012.
25 115 - to w tej chwili średnia ligowa z tego sezonu. Już przed niedawnym klasykiem z Legią Warszawa (1:2) informowaliśmy, że przekroczymy barierę 25 tysięcy w przypadku wypełnienia stadionu do ostatniego miejsca. I tak się stało, bo po raz drugi z rzędu mieliśmy ponad 40 tysięcy osób na trybunach. I w ten sposób mocno wyśrubowaliśmy wynik z całego sezonu.
Sobotni wynik na poziomie niespełna 24 tysięcy pozwoli utrzymać się ponad granicą 25 tys. Rekord w najnowszej historii poznańskiego stadionu jest już pewny. Może to być też najlepszy wynik w Ekstraklasie, choć tutaj toczy się jeszcze korespondencyjna rywalizacja z Legią Warszawa, która w tym momencie ma średnią 24 689. Podium zamyka Śląsk Wrocław (22 479) i tutaj już nic się nie zmieni, bo wrocławianie mają już za sobą 17 spotkań u siebie.
Legioniści będą rywalizować w sobotę z Zagłębiem Lubin. Jeśli frekwencja przekroczy 25 tysięcy, to wówczas warszawski klub podwyższy swoją średnią. Pewne jest zatem, że wyniki obu klubów będą mocno zbliżone. To oczywiście marne pocieszenie ze względu na końcowy rezultat sportowy. Przy tej okazji dziękujemy jednak naszym fanom za obecność na Bułgarskiej w tym sezonie.
Zapisz się do newslettera