- Oczekuje wysokiego zwycięskiego, sądzę że nie stracimy bramki i kilka strzelimy dla tej wspaniałej publiczności. - mówił jeszcze tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego Reiss.
- Dziś pierwszy raz miałem okazję na mecz jechać samochodem. Byłem w szoku, że wszyscy właściwie idą na stadion. Niemal wszystkie auta były w niebiesko-białych barwach i jechały na Bułgarską. Może raz na jakiś czas warto nie wystąpić w meczu, by móc zobaczyć to wszystko od drugiej strony.
zobacz: www.lechpoznan.tv
Zapisz się do newslettera