Szymon Drewniak oraz Mateusz Lis udanie zadebiutowali w swoich tymczasowych klubach. Obaj wypożyczeni lechici awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski.
Szymon Drewniak oraz Mateusz Lis udanie zadebiutowali w swoich tymczasowych klubach. Obaj wypożyczeni lechici awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski.
Młody bramkarz Niebiesko-Białych wypożyczony na najbliższy sezon do Miedzi Legnica zachował czyste konto w spotkaniu z III-ligową Garbarnią Kraków. Ekipa z Dolnego Śląska wygrała 2:0, a Lis rozegrał pełne 90 minut. Młody golkiper zaliczył co najmniej dwie bardzo udane interwencje - jedną po strzale z dystansu, a drugą po uderzeniu z bliskiej odległości. W kolejnej rundzie zmagań jego drużyna zmierzy się z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Pół godziny więcej na boisku przebywał Szymon Drewniak. Jego Chrobry Głogów bezbramkowo zremisował na wyjeździe z ŁKS-em 1926 Łomża. O losach rywalizacji musiały decydować rzuty karne. Drewniak jako pierwszy podszedł do piłki ustawionej na jedenastym metrze i pewnie wyegzekwował stały fragment gry. Głogowianie wygrali 7:6, a w następnej fazie turnieju zmierzą się z Zawiszą Bydgoszcz.
Dwaj pozostali wypożyczeni lechici rozpoczną zmagania od 1/16 finału Pucharu Polski. GKS Bełchatów Jakuba Serafina zmierzy się Bytovią Bytów, a Górnik Łęczna Jana Bednarka podejmie Legię Warszawa.
Zapisz się do newslettera