Drugi rozdział pucharowej przygody rezerw Lecha Poznań przed nami. W sobotę niebiesko-biali pojadą do Grudziądza, a stawką spotkania będzie 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. Zapraszamy na przedstawienie ich najbliższego przeciwnika.
Ostatnie kilkanaście miesięcy upłynęło dla kibiców grudziądzan pod znakiem zmiennych emocji. W maju 2019 roku zespół prowadzony przez Mariusza Pawlaka po serii trzech zwycięstw awansował na zaplecze ekstraklasy, wracając do niej po rocznym okresie banicji w drugiej lidze. Mało tego, rozgrywki Olimpia zaczęła od dwóch wygranych i bilansu bramkowego 6:0. Nie minął miesiąc, a Pawlaka po czterech porażkach z rzędu nie było już w klubie. Drużynę próbowali ratować Jacek Trzeciak oraz Francuz Selim Benachour, ale w dramatycznych okolicznościach ekipa z województwa kujawsko-pomorskiego pożegnała się z tymi rozgrywkami. Spadek stał się faktem po bezbramkowym remisie z Sandencją Nowy Sącz w ostatniej kolejce, kiedy to grający w roli gospodarza „Olimpijczycy” nie wykorzystali rzutu karnego. Poprzedzony został z kolei słabą postawą szczególnie po wznowieniu rozgrywek; w ostatnich dwunastu pojedynkach cieszyli się oni ze zwycięstwa zaledwie raz.
Lato - co zrozumiałe w świetle obecnej sytuacji drużyny - stało pod znakiem roszad zarówno w kadrze, jak i na ławce trenerskiej Olimpii. Rolę szkoleniowca przejął Paweł Cretti, który w przeszłości dowodził m.in. Wigrami Suwałki, rezerwami Pogoni Szczecin oraz jej młodzieżowymi ekipami. Trenerowi rezerw Kolejorza, Rafałowi Ulatowskiemu znany jest doskonale, ponieważ w szczecińsko-poznańskich pojedynkach stał on wielokrotnie po drugiej stronie barykady. Jego ostatni rozdział w CV nie należy jednak do najszczęśliwszych, ponieważ w minionej kampanii pracował w czternastu spotkaniach w zdegradowanych do drugiej ligi Wigrach.
Jeśli chodzi natomiast o zmiany personalne w szatni naszych sobotnich rywali, trzeba napisać jedno: było ich sporo. Szeregi grudziądzan opuścili ważni gracze drugiej linii, Dominik Frelek, Maciej Kona, Konrad Handzlik czy Ricky van Haaren. Oprócz tego należy wymienić stopera Lukáša Ďuriškę, lewego obrońcę Ariela Wawszczyka czy innego defensora, Remigiusza Szywacza. W ich miejsce Cretti powitał za to np. Bartosza Widejko z RKS-u Radomsko, Grzegorza Gulczyńskiego z Pogoni Grodzisk, Adriana Kwiatkowskiego z Bytovii Bytów czy wypożyczonego z Pogoni Szczecin Oskara Kalenika. Jego drużyna wydaje się być więc nieco osłabiona na papierze, ale jej rzeczywistą wartość zweryfikują mecze o stawkę.
A tych spadkowicz z Fortuna 1. Ligi nie rozegrał w tym sezonie jeszcze żadnych. Udział w pierwszej rundzie Fortuna Pucharu Polski miał zapewniony i w przeciwieństwie do niebiesko-białych nie rozgrywał spotkania przed dwoma tygodniami w ramach fazy wstępnej. W ostatnim czasie Olimpia zmierzyła się w sparingu tylko z trzecioligowym Bałtykiem Gdynia, wygrywając 1:0. Przypomnijmy, że zarówno ona, jak i rezerwy Kolejorza już z tydzień zainaugurują walkę o punkty. Niebiesko-białych czeka podróż do Ostródy na starcie z Sokołem, ich najbliższego rywala z kolei delegacja na teren Bytovii Bytów.
Zapisz się do newslettera