Były napastnik Kolejorza, Jacek Dembiński, ma nadzieję, że przerwa na mecze reprezentacji nie wybiła z rytmu zawodników Lecha Poznań. - Liczę na podtrzymanie dobrej dyspozycji, w której byli piłkarze Nenada Bjelicy tuż przed zgrupowaniami kadr narodowych - nie ukrywa "Dembina".
Piłkarza, który w niebiesko-białych barwach rozegrał w najwyższej klasie rozgrywkowej ponad 100 spotkań, cieszą wszystkie bramki zdobywane przez Dumę Wielkopolski. - Fajnie, że te gole strzelają w większości Polacy, tak też było w spotkaniu z Legią. Najważniejsze jednak, żeby wszyscy zawodnicy Lecha dobrze się ze sobą czuli i rozumieli - uważa poznaniak, który deklaruje, że cały czas śledzi mecze podopiecznych trenera Nenada Bjelicy.
Dembiński ocenia, że zwycięstwo w szlagierowym meczu ze stołeczną ekipą miało dla wszystkich lechitów dodatkowy wymiar. - Na pewno są po nim bardzo naładowani. Muszą podtrzymać takie zaangażowanie, które zaprezentowali w meczu z Legią. Przed tamtym spotkaniem piłkarze obiecywali, że zrobią wszystko, żeby grać jak najlepiej. Nie mogą o tym zapominać, potrzebna jest pewna kontynuacja - mówi były gracz Kolejorza.
Zdaniem "Dembiny", wiele w ostatnich dniach zależało od chorwackiego szkoleniowca Lecha. - Duża w tym rola trenera, żeby podtrzymać tę odpowiednią formę. Zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym. Mecz w Białymstoku należy do ciężkich, trzeba zagrać z zębem i nie pozwolić na spadek koncentracji, szczególnie po tak okazałej wygranej, jak ta z Legią - podsumowuje Dembiński.
Zapisz się do newslettera