Rozczarowani po ostatnim gwizdku sędziego byli zawodnicy Kolejorza, którym nie udało się w piątek pokonać Śląska Wrocław. Jego piłkarze mieli z kolei wiele powód do zadowolenia. Zapraszamy do poznania pomeczowych opinii zawodników obu drużyn.
- Zagraliśmy bardzo złe spotkanie. Popełniliśmy wiele błędów indywidualnych w trakcie tego spotkania. Śląsk strzelił do przerwy dwie bramki i postawił nas w bardzo trudnym położeniu. Po przerwie nie obudziliśmy się i nie zagraliśmy dobrze. Zagraliśmy bardzo, bardzo słabe spotkanie.
- Jestem zadowolony po tym meczu. Zachowałem czyste konto, na które czekałem od bardzo dawna. To cieszy, tym bardziej że udało się to zrobić w spotkaniu z liderem. Graliśmy bardzo dobre spotkanie. Nie miałem dzisiaj wiele pracy, a to pokazuje, że Lech nie miał wiele do powiedzenia. W pierwszej połowie miałem dwa dośrodkowania i jeden strzał, w drugiej było podobnie.
- Cieszy mnie to, że wygraliśmy z bardzo dobrą drużyną. Lech to bardzo dobra drużyna, ale w tym meczu nam nie zagroziła. Nie miała klarownych sytuacji. Cieszy mnie to, że zagraliśmy dobrze. Chcemy atakować rywala wyżej i szybko odbierać mu piłkę. Fajnie się to układa, tym bardziej że zdobywamy bramki. Stając przed Matusem wiedziałem, że to nie będzie łatwe zadanie. On wie jak ja strzelam rzuty karne, bo wiele razy po treningu zostawaliśmy i trenowaliśmy ten element gry. Tym bardziej cieszę się, że go zmyliłem.
- Musimy być silni jako drużyna, a to nam w tym meczu nie udało. W następnych spotkaniach musimy zaprezentować się lepiej, ze mną czy beze mnie w składzie. Piłka nożna jest takim sportem, że jednego tygodnia możesz wygrać, a następnego przegrać. Dziś jesteśmy źli i rozczarowani, ale już jutro będziemy silniejsi.
Zapisz się do newslettera