W meczu lidera z czwartym zespołem ekstraklasy padł remis. Zawodnicy obu drużyn nie kryją rozczarowania, ponieważ miały sytuacje do tego, by zdobyć trzy punkty. Zapraszamy do poznania pomeczowych opinii piłkarzy Lecha i Zagłębia.
- Zmierzyliśmy się z drużyną, której dużym atutem jest gra z kontrataku. Wydaje mi się jednak, że długimi momentami kontrolowaliśmy to spotkanie. Niestety, straciliśmy jednego gola i nie wygraliśmy dziś, dlatego jesteśmy bardzo rozczarowani. Zagłębie ma dobrych graczy, któzy potrafią szybko przechodzić z obrony do ataku, co również dziś było widoczne. Pozostaje nam skupić się na ciężkiej pracy w najbliższych dniach.
- To sprawiedliwy wynik. W końcówce mieliśmy okazję na 2:1, ale tak samo Lech miał szanse na zdobycie kolejnych bramek. Szkoda mojej sytuacji, może za mocno uderzyłem. Po straconej bramce zaczęliśmy grać lepiej, doprowadziliśmy do remisu. Szkoda, że nie zdobyliśmy jednej bramki więcej. Dobrze wystartowaliśmy, ale nie ma co patrzeć w przeszłość. Koncentrujemy się na kolejnym meczu.
- To był ciężki mecz. Myślę, że w miarę wyrównany. Lech miał przewagę w posiadaniu piłki, to wynikało z naszej taktyki. Ona do pewnego momentu działała. Szkoda, że po stracie bramki zaatakowaliśmy. Mieliśmy wcześniej kilka akcji, ale to było za mało. W drugiej połowie wyglądało to lepiej. Jestem wynikiem rozczarowany, bo zawsze chce wygrywać. Szanujemy ten punkt, bo na Lechu zawsze się ciężko gra.
- Jesteśmy rozczarowani, bo prowadziliśmy. Nic nie zapowiadało, że stracimy bramkę. Zagłębie starało się atakować, ale my też mogliśmy strzelić drugą bramkę. Szkoda, bo mogliśmy spokojnie wygrać. Zagłębie to bardzo dobry zespół, który nieprzypadkowo był liderem. My po wygranej mogliśmy być liderem, ale nie udało się. Trzeba wyciągnąć wnioski, by w następnym meczu chcemy wygrać.
Zapisz się do newslettera