Niecodziennym wyczynem mogą pochwalić się zawodnicy drużyn Akademii Lecha Poznań. Wszystkie juniorskie ekipy niebiesko-białych oraz drugi zespół Kolejorza zgodnie sięgały bowiem w miniony weekend po zwycięstwa w swoich ligowych meczach.
Na doskonały dorobek lechitów złożyło się osiem wygranych odniesionych w ośmiu konfrontacjach. Cztery z nich przypadły na starcia drużyn poznańskiej części akademii, trzy komplety punktów zanotowali gracze wronieckiej części, natomiast w niedzielę zwycięstwo padło łupem również rezerw Lecha Poznań. Tym samym wszystkie wymienione zespoły, które mierzyły się w swoich ligach w poprzedni weekend, przyczyniły się do perfekcyjnego bilansu ostatnich dni.
Zacznijmy od starszych ekip niebiesko-białych, które na co dzień trenują we Wronkach. Jako pierwsi zwycięstwo zapisali na swoim koncie juniorzy młodsi Kolejorza, którzy w sobotę mierzyli się z Arką Gdynia. Bronili przy tym pozycji lidera grupy B Centralnej Ligi Juniorów i z zadania wywiązali się wzorowo. Bramki Filipa Wilaka, Michała Marszałkiewicza oraz Jakuba Gila załatwiły sprawę w kolejnym wymagającym starciu drużyny szkoleniowca Huberta Wędzonki.
Zaraz po nich na murawie w Popowie zameldowali się trampkarze, którzy chcieli kontynuować swoją pozytywną serię. Wygrywali w dwóch poprzednich meczach, a w sobotę pozostawili kolejnego przeciwnika w pokonanym boju. Tym razem padło na sąsiadującą z nimi w tabeli Lechię Gdańsk, której strzelili aż cztery gole. Ich autorami byli Aleksander Gazda, Mihail Mazur i Norbert Pacławski, który trafił dwukrotnie. Tym samym podopieczni trenerów Marcina Kardeli i Jędrzeja Łągiewki zajmują drugą pozycję w swojej stawce, ale do liderującej Pogoni Szczecin tracą siedem punktów.
Komplet punktów juniorskich ekip wronieckiej części Akademii stał się faktem w niedzielę, kiedy to w Centralnej Lidze Juniorów lechici rywalizowali z Ecolą Varsovia w Warszawie. Szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie za sprawą Eryka Kryga i Karola Smajdora i w odróżnieniu od poprzedniego spotkania ze Śląskiem Wrocław, swojej przewagi już nie oddali. Zaprezentowali się bardzo konsekwentnie w obronie, a dzięki zaangażowaniu całego zespołu rywale nie zdołali już wydrzeć im wydrzeć chociaż jednego punktu. To jedenasta wygrana w tych rozgrywkach zespołu szkoleniowca Bartosza Bochińskiego, który do trzeciego w tabeli Zagłębia Lubin traci siedem "oczek".
Fotel lidera zajmowali przed tą serią gier zawodnicy dowodzeni przez trenera Rafała Ulatowskiego. Na skutek wygranej odniesionej przez KKS Kalisz musieli oni jednak zwyciężyć w swoim starciu z Jarotą Jarocin, by w dalszym ciągu przewodzić grupie B trzeciej ligi. Z lekkimi problemami na początku, ale w przekonującym stylu pokonali przyjezdnych 4:0. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Tomasz Kaczmarek, który zdobył bramki w ostatniej akcji pierwszej połowy, a także krótko po wznowieniu. Oprócz niego golkipera gości pokonywali Krzysztof Kołodziej oraz Paweł Tupaj, który tym samym strzelił swojego debiutanckiego gola na trzecioligowych boiskach.
Równolegle swoje spotkania rozgrywali niebiesko-biali z poznańskiej części akademii. Gorsi od starszych lechitów być nie mieli zamiaru i w komplecie sięgali po zwycięstwa. Zawodnicy z roczników 2006 i 2007 wygrywali kolejno z SPN Szamotuły 4:0 oraz Mieszko Gniezno 5:1. Także oba zespoły złożone z graczy urodzonych w 2009 roku dopisały do swojego dorobku po trzy punkty. Wyższość pierwszej musiały uznać Suchary Suchy Las w stosunku 18:2, natomiast druga z nich ograła Orły Komorniki 10:0. Tym samym dopełnił się świetny weekend w wydaniu ekip Akademii Lecha Poznań, a co ciekawe, taka sytuacja ma miejsce w tych rozgrywkach już po raz drugi.
Zapisz się do newslettera