Trampkarze Lecha Poznań zakończyli swój udział w trzeciej edycji Iserlohner Hallenmasters w drugiej rundzie fazy grupowej. Drużyna prowadzona przez trenera Huberta Wędzonkę w niedzielę zanotowała jedno zwycięstwo i dwie porażki przeciwko bardzo wymagającym przeciwnikom.
Pierwszego dnia turnieju halowego Niebiesko-biali wygrali spotkania z VFL Bochum 3:0, FC Iserlohn 3:1 oraz Rapidem Wiedeń 4:1. Na zakończenie sobotnich meczów Kolejorz zremisował 2:2 z FSV Mainz i zakończył pierwszą rundę fazy grupowej na fotelu lidera. Poza dobrymi wynikami cieszyła także efektowna gra lechitów, którzy nie mieli problemów w starciach przeciwko klasowym drużynom.
W niedzielę poprzeczka była zawieszona jeszcze wyżej. Na początek podopieczni trenera Huberta Wędzonki przegrali 0:1 z Bayerem Leverkusen. Lechici mieli swoje sytuacje podbramkowe w tym spotkaniu, jednak zabrakło im zdecydowanie szczęścia pod bramką przeciwników. W kolejnym meczu Kolejorz gładko rozprawił się z FC Prishtina 6:0 po czterech trafieniach Filipa Marchwińskiego i dwóch Filipa Szymczaka. Na zakończenie fazy grupowej piłkarze Lecha ulegli Borussii Dortmund 2:5 i nie awansowali do fazy pucharowej Iserlohner Hallenmasters. Honorowe gole dla poznańskiej drużyny strzelili Filip Szymczak i Łukasz Szramowski.
Bramki: Filip Marchwiński (cztery), Filip Szymczak (dwie).
Bramki: Filip Szymczak, Łukasz Szramowski.
Zapisz się do newslettera