Już prawie dwa miesiące na powrót do gry czeka Jasmin Burić. Bośniacki bramkarz Lecha Poznań po raz ostatni na boisku pojawił się na początku sierpnia, w ligowym meczu z Wisłą Kraków. Po tym spotkaniu były zawodnik Celiku Zenica ponownie zaczął odczuwać bóle w okolicach biodra i nie mógł normalnie trenować.
Już prawie dwa miesiące na powrót do gry czeka Jasmin Burić. Bośniacki bramkarz Lecha Poznań po raz ostatni na boisku pojawił się na początku sierpnia, w ligowym meczu z Wisłą Kraków. Po tym spotkaniu były zawodnik Celiku Zenica ponownie zaczął odczuwać bóle w okolicach biodra i nie mógł normalnie trenować.
Burić stopniowo zwiększa obciążenia na każdym kolejnym treningu, jednak wciąż nie jest jeszcze w 100% gotowy do gry. - Jasmin odczuwa wciąż pewne dolegliwości przy mocniejszym uderzeniu piłki. By upewnić się czy jest już w pełni sił, oddelegujemy go jeszcze na spotkanie zespołu rezerw - zdradza trener Maciej Skorża.
Najbliższe spotkanie podopieczni Patryka Kniata rozegrają w środę, 1 października. Poznaniacy udadzą się do Włocławka na mecz z zamykającą tabelę Włocłavią. W tym spotkaniu między słupkami prawdopodobnie stanie Burić. Jeśli w jego trakcie Jasmin będzie czuł się komfortowo, to ponownie wróci do rywalizacji o miejsce w bramce pierwszej drużyny.
Zapisz się do newslettera