2023-03-30 20:03 Maciej Henszel , fot. Przemysław Szyszka

"Mogę jeszcze wiele dać reprezentacji"

Bartosz Salamon wrócił ze zgrupowania reprezentacji Polski mocno podbudowany. Obrońca Lecha Poznań zagrał bowiem 90 minut w eliminacyjnym meczu do Euro 2024 przeciwko Albanii (1:0) na Stadionie Narodowym w Warszawie. Za swoją grę zebrał bardzo dobre recenzje. - Często piłkarze w wieku 32 lat wszystko co najpiękniejsze w karierze reprezentacyjnej mają już za sobą. A ja mam poczucie, że mój czas dopiero nadchodzi i mogę jeszcze wiele dać kadrze - mówi.

To był symboliczny powrót. W marcu ubiegłego roku Salamon dostał powołanie od selekcjonera Czesława Michniewicza i wybiegł od pierwszej minuty w towarzyskim starciu ze Szkocją (1:1). Boisko w Glasgow zawodnik opuścił jednak jeszcze w pierwszej połowie ze względu na kontuzję. Wtedy trudno było nie odnieść wrażenia, że to może być koniec reprezentacyjnej przygody dla doświadczonego gracza. A jednak po 12 miesiącach, również w marcu, sięgnął po niego nowy trener biało-czerwonych, Fernando Santos. Mało tego, dał szansę od pierwszej minuty w ważnym spotkaniu eliminacyjnym przeciwko Albanii (1:0). Ważnym nie tylko dlatego, że to walka o wyjazd na ważną piłkarską imprezę, czyli mistrzostwa Europy, których finały odbędą się w 2024 roku. Na Stadionie Narodowym gospodarze nie mogli sobie pozwolić na wpadkę po tym, jak zaliczyli falstart kilka dni wcześniej w Pradze, gdzie przegrali z Czechami 1:3.

- Po tym, jak zagrałem rok temu i doznałem kontuzji, która wyeliminowała mnie na siedem miesięcy, temat kadry narodowej zupełnie odłożyłem, nie miałem z tym związanych żadnych nadziei. Skupiałem się na robocie, jaka jest do wykonania w klubie. Chciałem odzyskać radość z gry w piłkę, więc cieszył mnie każdy trening i każdy występ w spotkaniu. Nawet jak wiosną wróciłem do regularnej gry, a jako Lech fajnie graliśmy w Lidze Konferencji Europy, nie zaprzątałem sobie głowy tym, czy trener na mnie postawi. Więcej, jak okazało się, że jednak zostałem dowołany, to użyłem takiego określenia wobec siebie, że jestem zadaniowcem, czyli piłkarzem, który w razie potrzeby pomoże na murawie swoim doświadczeniem. Bo też to było nowe rozdanie i jednak bardziej przebijały się głosy o odmłodzeniu kadry - opowiada Bartek i dodaje: - Widocznie jednak w trakcie tygodniowego zgrupowania moja gra musiała spodobać się selekcjonerowi i przesunąłem się w hierarchii stoperów przed innych kolegów, co zakończyło się wybiegnięciem od pierwszej minuty na Stadionie Narodowym z Albanią. To daje mi na pewno kopa motywacyjnego przed kolejnymi wyzwaniami. Mam wciąż swoje marzenia, które chciałbym zrealizować.

Choć w formacji defensywnej byli piłkarze, którzy mają znacznie więcej występów w koszulce z orzełkiem na piersi, to jednak ze względu na wiek i doświadczenie, a także postawę na murawie, właśnie lechita został w poniedziałkowy wieczór okrzyknięty liderem formacji. - Często słyszę określenia, że jestem liderem, a w przypadku kibiców Lecha także generałem czy szefem defensywy. To oczywiście bardzo miłe, ale się nie zgadzam. Bo uważam, że aby dobrze grać w piłkę, trzeba stworzyć zespół ludzi, którzy się ze sobą dobrze dogadują i współpracują zgodnie. Ja znałem się, ale nie miałem wcześniej okazji grać z niektórymi chłopakami, którzy byli w poniedziałek obok mnie, ale właśnie tutaj wtedy muszą pomóc cechy charakteru związane z umiejętnością dyrygowania, wzajemnego podpowiadania i komunikowania się. I pod tym względem wszystko nam fajnie się układało. Jasne, perfekcyjnego występu nie ma nigdy, zawsze można się do czegoś przyczepić i my też nie uniknęliśmy błędów. Ale na końcu wygraliśmy, zagraliśmy na zero z tyłu i to jest najważniejsze - podkreśla stoper Kolejorza.

Dla niego to była pierwsza okazja do spotkania z Fernando Santosem. Po meczu nie mieli okazji porozmawiać, nowy selekcjoner biało-czerwonych pogratulował w szatni każdemu piłkarzowi. - Widać po trenerze ogromne doświadczenie międzynarodowe. Prowadził wcześniej reprezentacje i ma swój plan, który chce realizować. To ma być praca długofalowa, a nie tylko związana z najbliższym spotkaniem - mówi Salamon, który uzbierał do tej pory 11 meczów w reprezentacji.

I te występy uzbierały się w kilku turach: w 2013, 2016, a także później 2022 oraz 2023 roku.

- Ja byłem powołany na mecze towarzyskie już w 2010 roku przez trenera Franciszka Smudę. Potem ten licznik jednak niezbyt często nabijał kolejny gry. Owszem, przygotowywałem się i pojechałem na mistrzostwa Europy w 2016 roku, ale nie wystąpiłem tam ani razu. Muszę być szczery wobec siebie, spojrzeć w lustro i powiedzieć, że minęło trzynaście lat od pierwszej nominacji i przez ten czas nie zaistniałem zbytnio w kadrze. Mam jednak w sobie wciąż jeszcze wiele sił i chęci, żeby podjąć wyzwanie. A to uda mi się tylko w jeden sposób: jeśli z tygodnia na tydzień będę ciężko pracował w klubie, osiągał z nim dobre wyniki i prezentował przy tym dobrą formę. Często piłkarze w wieku 32 lat wszystko co najpiękniejsze w karierze reprezentacyjnej mają już za sobą. Osiągnęli sukces, pojechali na wielką imprezę itd. A ja mam poczucie, że mój czas dopiero nadchodzi i mogę jeszcze wiele dać kadrze, wiele z nią osiągnąć. Tego się trzymam i to mnie napędza - podsumowuje Bartek.

Następne mecze

Piątek 29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań
Piątek 06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory