Od ubiegłego tygodnia kilku zawodników występujących na co dzień w drużynach Akademii Lecha Poznań otrzymało szansę treningów z pierwszym zespołem. - Nasi młodzi zawodnicy z drużyn akademii mają spory potencjał - ocenia drugi trener Kolejorza, Rene Poms.
Możliwość trenowania pod okiem trenera Nenada Bjelicy otrzymało kilku zawodników z drużyny rezerw oraz juniora starszego. Siedmiu z nich miało także szansę występu w sobotnim meczu towarzyskim z Olimpią Grudziądz. - Chłopacy znakomicie radzą sobie podczas zajęć treningowych. Możemy przyjrzeć się ich grze z bliska i ocenić jak prezentują się na tle zawodników pierwszej drużyny. To świetne doświadczenie zarówno dla nich, jak i dla nas - dodaje Poms.
Podobną drogę przeszedł wychowanek Lecha Poznań, Kamil Jóźwiak. Skrzydłowy Kolejorza zadebiutował na początku roku w meczu z Jagiellonią Białystok. Miał wtedy dokładnie 17 lat i 312 dni. - Wspieram chłopaków, którzy trenują z pierwszą drużyną. Zostali dobrze przyjęci przez cały zespół. Wszyscy są pozytywnie do nich nastawieni i wspólnie staramy się pomóc im w aklimatyzacji - mówi Jóźwiak.
Lechita stara się także wspierać swoich kolegów podczas treningów. Zdaniem Jóźwiaka, nowi zawodnicy powinni przede wszystkim skupić się na ciężkiej pracy w trakcie zajęć. - Nie mogą się stresować, nie mogą także zwracać uwagi na presję. Muszą grać w piłkę jak najlepiej potrafią. Wszystko tak naprawdę jest w ich głowach oraz nogach. Trzymam za nich kciuki - kończy skrzydłowy Lecha.
Zapisz się do newslettera