- Cieszymy się z postawy Miłosza Mleczko, bo po takim spotkaniu możemy uznać, że był naszym najlepszym zawodnikiem. Wybronił trzy bardzo trudne sytuacje i dzięki niemu nie przegraliśmy - mówił po ostatnim meczu drugiego zespołu Lecha Poznań jego trener, Artur Węska. To nie pierwszy udany występ 22-latka, który w ostatnich tygodniach nie marnuje czasu na drugoligowych boiskach.
Obroniony rzut karny, dużo efektownych interwencji, wybory do najlepszych jedenastek kolejki eWinner 2. Ligi, regularna pomoc swojej drużynie - tak wygląda większość trwającego sezonu w wykonaniu Miłosza Mleczko. Po powrocie z wypożyczenia do Widzewa Łódź, w którym młody bramkarz spędził minioną kampanię, rozgrywa on swoje mecze w rezerwach Kolejorza. Ze swojej roli wywiązuje się więcej, niż przyzwoicie, a świadczą o tym ostatnie spotkania niebiesko-białych.
Sporo głośnych pochwał zebrał on po raz pierwszy po starciu w Kaliszu (2:2), w którym nie dał się pokonać po strzale z jedenastu metrów autorstwa Mateusza Majewskiego. Takie sytuacje zawsze odbijają się szerszym echem, ale już wcześniej golkiper miał niemały wpływ na losy rywalizacji drugiego zespołu. Tak było chociażby w Elblągu przeciwko Olimpii (2:1), kiedy przy niekorzystnym wyniku utrzymał swoją ekipę w meczu, a następnie jego koledzy z przednich formacji przechylili szalę zwycięstwa na korzyść Lecha.
Kolejny świetny występ 22-latka przyszedł w ubiegłą sobotę w domowym spotkaniu z Wigrami. O ile przed przerwą inicjatywa była po stronie gospodarzy, o tyle po zmianie stron ich najmocniejszym punktem był Mleczko. Bramkarz wyszedł obronną ręką z dwóch sytuacji sam na sam, a do tego dodawał swoim partnerom dużo pewności w rozegraniu. - Wybronił trzy bardzo trudne sytuacje i dzięki niemu nie przegraliśmy - oceniał jego postawę szkoleniowiec rezerw, Artur Węska.
W tym sezonie wychowanek niebiesko-białych zagrał na boiskach eWinner 2. Ligi sześć razy, a w tych spotkaniach wyjmował piłkę z bramki siedmiokrotnie. Oprócz tego wziął udział w trzech spotkaniach w ramach Fortuna Pucharu Polski, a łącznie w trwających rozgrywkach zachował czyste konto dwa razy.
Zapisz się do newslettera