Wojciech Skaba już w pierwszej połowie kilkakrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki. Obronił m.in. trzy bardzo groźne strzały Piotra Reissa, natomiast w końcówce spotkania wygrał pojedynek sam na sam z Ilijanem Micańskim. Szczególnie po przerwie dużo pracy miał również Krzysztof Kotorowski, obronił m.in. bardzo groźny strzał Jana Wosia i potężne uderzenie z 35 metrów Sławomira Szarego. - Po tym meczu najchętniej ich obu chciałbym mieć w drużynie. Zagrali kapitalne zawody. Jak już wiele razy mówiliśmy, Krzysztof Kotorowski poczynił ogromny postęp od początku sezonu i na wiosnę był w bardzo dobrej dyspozycji. - mówił trener Lecha, Franciszek Smuda.
Zobacz wywiad z Wojciechem Skabą http://www.lechpoznan.tv/
Zapisz się do newslettera