Dawid Kownacki jest zadowolony z awansu do kolejnej rundy rozgrywek i zapewnia, że drużyna zrobi wszystko, by po raz kolejny zagrać w finale Pucharu Polski na Stadionie Narodowym.
Dawid Kownacki jest zadowolony z awansu do kolejnej rundy rozgrywek i zapewnia, że drużyna zrobi wszystko, by po raz kolejny zagrać w finale Pucharu Polski na Stadionie Narodowym.
Napastnik Kolejorza zaznacza, że spotkanie z Olimpią Grudziądz nie należało do łatwych, a rywal za wszelką cenę chciał sprawić niespodziankę swoim kibicom i wygrać z Mistrzem Polski - Graliśmy w zmienionym składzie. Wielu zawodników otrzymało szansę, by pokazać się trenerowi z jak najlepszej strony. Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz, ponieważ z drużynami z niższych lig z reguły nie ma łatwych spotkań. Dla nich to starcie roku, dodatkowo grali z Mistrzem Polski. Najważniejsze jest to, że awansowaliśmy dalej, bo w Pucharze mamy do wyrównania rachunki z poprzedniego sezonu.
Kownacki zapewnia, że po kontuzji jakiej doznał prawie miesiąc temu nie ma już śladu i teraz 18-latek może pomóc drużynie w kolejnych spotkaniach - Wiedziałem, jak wygląda sytuacja z moim zdrowiem, dlatego spodziewałem się, że mogę wrócić tak szybko. To nie jest tak, że odczuwam jakiś ból, bo wtedy bym nie ryzykował. Jestem gotowy do gry i cieszę się, że mogę pomagać drużynie. Brakuje kilku zawodników, którzy wypadli przez kontuzje. To, że jestem zdrowy daje jednak trenerowi jakieś pole manewru – podsumowuje Kownacki.
Zapisz się do newslettera