W meczu 25.kolejki Orange Ekstraklasy piłkarze Lecha Poznań na wyjeździe pokonali ŁKS 2:1.
Lechici do tego spotkania przystąpili w nieco innym ustawieniu niż w poprzednich pojedynkach. Do linii obrony powrócił Bartosz Bosacki, jednak tym razem wystąpił po prawej stronie boiska. Do pomocy przesunięty w związku z tym został Marcin Kikut, a od pierwszej minuty w środku boiska obok Rafała Murawskiego wystąpił Dimitrije Injać.
ŁKS rozpoczął mecz bardzo odważnie. Podopieczni Marka Chojnackiego prowadzili grę i potrafili znacznie dłużej niż lechici utrzymać się przy piłce. Z biegiem czasu obraz gry wyrównywał się, a ostatecznie poznaniacy zakończyli pierwszą część spotkania dwoma potężnymi ciosami. W 43 minucie piłkę w środku boiska przejął Rafał Murawski, zdecydował się na indywidualny rajd zakończony silnym i precyzyjnym strzałem na obronę którego szans nie miał Bogusław Wyparło. Już kolejna akcja przyniosła drugą bramkę dla Kolejorza. Fatalny błąd w środku boiska popełnił Zdzisław Leszczyński, który podał piłkę wprost pod nogi Przemysława Pitrego, ten zaś odegrał na prawą stronę do Zbigniewa Zakrzewskiego. Napastnik Kolejorza mógł strzelać, ale wypatrzył jeszcze lepiej ustawionego w polu karnym Piotra Reissa i podał do niego, a kapitan Kolejorza zdobył swoją 99 bramkę na boiskach polskiego ekstraklasy.
Po zmianie stron gospodarze zabrali się do odrabiania strat. Podobnie jak w pierwszej połowie momentami częściej utrzymywali się przy piłce, ale przez długi czas ich akcje nie powodowały większego zagrożenia pod polem karnym Kolejorza. Goręcej zrobiło się w samej końcówce spotkania. W 77 minucie Ensar Arifović dośrodkował do Grzegorza Kmiecika, a ten sprytnym strzałem z 5 metrów pokonał Krzysztofa Kotorowskiego. Więcej bramek już jednak nie padło i po ostatnim gwizdku sędziego lechici mogli cieszyć się z trzech punktów. To zwycięstwo pozwoliło podopiecznym Franciszka Smudy przeskoczyć w tabeli ŁKS oraz Cracovię i awansować na 6 miejsce.
ŁKS Łódź - Lech Poznań 1:2
Bramki: 77.Kmiecik (ŁKS) - 43.Murawski, 44.Reiss (Lech)
Sędziował: Tomasz Mikulski
Widzów: 8000 (1200 z Poznania)
Żółte kartki: Opsenica (ŁKS) - Zakrzewski (Lech)
ŁKS: Wyparło - Goryszewski (83. Kęska), Leszczyński, Kłos, Marciniak - Madej (71. Ostalczyk), Łakomy, Sierant, Magiera, Opsenica (57. Kmiecik) - Arifović
Lech: Kotorowski - Bosacki, Drzymont, Tanevski, Wilk - Kikut, Injać (88. Dobrev), Murawski, Pitry (68. Dembiński) - Reiss (81. Quinteros), Zakrzewski
Zapisz się do newslettera