Pięciu utalentowanych piłkarzy z klubowej Akademii pojechało z zespołem Lecha Poznań na zgrupowanie w tureckim Belek. Jeden z nich, Kornel Lisman, został właśnie oficjalnie włączony do kadry pierwszej drużyny Kolejorza. - Zostało to w szatni jasno zakomunikowane. Kornel nie jest z nami dlatego, że jest młody i z Akademii, tylko dlatego, że na to zasługuje - mówi trener Mariusz Rumak.
Ta piątka, która dostała w tureckim Belek szansę do pokazania swoich umiejętności, to: Sammy Dudek, Patryk Olejnik, Igor Draszczyk, Kamil Jakóbczyk oraz Kornel Lisman. Czterej pierwsi będą wiosną nadal przypisani do ekip z wronieckiej części Akademii Lecha Poznań. Natomiast Lisman przeprowadza się na Bułgarską do pierwszej drużyny. Takie decyzje zapadły w sztabie szkoleniowym i po konsultacjach z klubowym działem sportu.
- Kornel optymalnie wykorzystał swój czas - nie ma wątpliwości trener Mariusz Rumak, który podkreśla przede wszystkim to, że zawodnik, który 20 lutego stanie się pełnoletni, błyskawicznie zaaklimatyzował się. - Tak naprawdę od razu wszedł do zespołu i od strony takich relacji widać było, że jest otwarty i nie ma żadnej tremy. Mówi po angielsku, co też mu pomaga w rozmowach ze starszymi kolegami z innych krajów. Jest otwarty, jest inteligentny - dodaje szkoleniowiec.
Lisman zagrał najpierw w sparingu z LASK Linz (0:3), ale tam ciężko było mu pokazać umiejętności, bo przypomnijmy, że gra toczyła się w trzeciej z planowanych czterech kwart przy ulewnym deszczu i na boisku były już spore kałuże. Kapitalnie natomiast zaprezentował się przeciwko słoweńskiemu NK Maribor (3:0), kiedy zaliczył sporo kapitalnych indywidualnych akcji.
- Ma wielki potencjał motoryczny. Musimy go oczywiście jeszcze pod tym względem rozwinąć. Ma fajne warunki fizyczne, ale czeka go dużo pracy technicznej. Oczywiście, dzisiaj może już grać, może np. wystąpić za tydzień przeciwko Zagłębiu Lubin w lidze. Natomiast, żeby wejść na poziom i zbudować historię taką, jak inni nasi wychowankowie, którzy grają w ligach TOP 5, to musi wciąż włożyć dużo pracy. Ale jest w pierwszym zespole i zostało to jasno zakomunikowane. Nie jest tu dlatego, że jest młody i jest z Akademii, tylko dlatego że na to zasługuje - podsumowuje szkoleniowiec Kolejorza.
Lisman został zgłoszony do rozgrywek i będzie występował z numerem 56 na koszulce.
Zapisz się do newslettera