Piłkarze Lecha Poznań w piątek po południu udali się w podróż do Gdańska. W kadrze meczowej na sobotnie spotkanie 13. kolejki Lotto Ekstraklasy zabrakło Nikoli Vujadinovica, Nickiego Bille Nielsena oraz Nicklasa Barkrotha.
Szwedzki pomocnik nie udał się wraz z drużyną na Pomorze. Trener Nenad Bjelica wyraził zgodę, żeby 25-letni zawodnik pozostał w stolicy Wielkopolski wraz z partnerką, która w najbliższych dniach ma wyznaczony termin porodu. - Chcemy, żeby Nicklas był z żoną w najważniejszych momentach - zaznacza Chorwat.
Z kolei Nikola Vujadinovic nie pojechał do Gdańska wraz z resztą ekipy niebiesko-białych z powodu urazu barku, który uniemożliwia jego grę. Obrońca trenuje z całym zespołem Kolejorza, ale wciąż nie jest gotowy do występów w ligowych spotkaniach. Z powodu urazu także Nicki Bille nie wsiadł do klubowego autokaru. Duńczyk na jednym z treningów złamał nos. Ze względu na tę kontuzję jego udział w sobotnim meczu jest wykluczony. - Nicki w najbliższych dniach przejdzie operację złamanego nosa. Do treningów z zespołem wróci w przyszłym tygodniu. Zobaczymy, czy będzie ćwiczył w masce, czy też bez niej - komentuje trener Lecha.
Na wyjazdowe starcie z gdańszczanami pojechali za to Maciej Makuszewski oraz Emir Dilaver. Odcierpieli oni bowiem wymuszoną absencję spowodowaną nadmiarem żółtych kartek otrzymanych w obecnym sezonie Lotto Ekstraklasy. Zarówno Polak, jak i Austriak będą w związku z tym brani pod uwagę przez trenera Nenada Bjelicę przy ustalaniu składu na spotkanie z podopiecznymi Adama Owena.
Pod znakiem zapytania stoi występ Darko Jevtica. Szwajcar udał się z drużyną do Gdańska, ale jego udział w meczu z Lechią jest niepewny. - Przez ostatnich kilka dni Darko był chory, w tygodniu przez jeden dzień z nami nie trenował. Myślę jednak, że w sobotę będzie do naszej dyspozycji - ocenia trener Nenad Bjelica.
Zapisz się do newslettera