Dwudziestu czterech piłkarzy wzięło udział w oficjalnym treningu Kolejorza przed meczem w pierwszej rundzie eliminacji do Ligi Europy. Podopieczni trenera Nenada Bjelicy punktualnie o godz. 18 wybiegli na płytę główną INEA Stadionu.
Zajęcia, jak zawsze w dniu poprzedzającym mecz pucharowy, były otwarte dla przedstawicieli mediów. Ci przez kwadrans mogli przyglądać się pracy lechitów. Nie zobaczyli jednak wiele, bo zawodnicy Kolejorza przez większość czasu biegali wokół boiska, a w ostatnich minutach rozciągali się. Gdy trening przeszedł w decydującą fazę - został zamknięty. Poznaniacy wtedy przeszli do zajęć taktycznych, a całość zakończyła się po 70 minutach.
Na boisko wybiegli niemal wszyscy piłkarze. Zabrakło jedynie Christiana Gytkjaera, który kilkanaście minut wcześniej podpisał dwuletnią umowę z Lechem. W zajęciach wzięli udział za to narzekający na urazy Vernon De Marco czy Szymon Pawłowski. Byli też nowi piłkarze Kolejorza - Nicklas Barkroth oraz Deniss Rakels. Ten pierwszy został zgłoszony do pierwszej rundy eliminacji i w czwartek ma szansę na debiut w barwach poznańskiego klubu.
Na boisku był też Marcin Robak, który od soboty trenuje na pełnych obciążęniach. - Przygotowania rozpoczął od chory i w pierwszych czterech dniach nie był do naszej dyspozycji - tłumaczy trener Nenad Bjelica, który w sparingowym meczu z Hapoelem wystawił Nickiego Bille. - Od soboty Marcin trenuje z nami. Pokazuje na zajęciach dobrą dyspozycję i przed meczem zdecydujemy czy znajdzie się w meczowej osiemnastce - dodaje szkoleniowiec.
Zapisz się do newslettera