Juniorzy młodsi Lecha Poznań sprawdzili się podczas kończących się przygotowań na tle najlepszych drużyn w naszym kraju w tej kategorii wiekowej, nie dając się w tym czasie pokonać żadnej z nich ani razu. Przed nimi start rywalizacji w Centralnej Lidze Juniorów do lat 17, w której zespół trenera Bartosza Bochińskiego chce powalczyć wiosną o mistrzostwo.
Najlepsza ekipa rundy jesiennej w swojej stawce miała w planach sześć wymagających gier kontrolnych. Naprzeciwko nim mieli stanąć pozostali zwycięzcy grup: Zagłębie Lubin, Wisła Kraków oraz Legia Warszawa, a także dodatkowo po jednej czołowej sile z różnych regionów Polski. Bogaty harmonogram sparingów udało się wprowadzić w życie w stu procentach, co niestety w obecnych czasach regułą nie jest.
- Nasza strategia była taka, żeby zmierzyć się z najlepszymi zespołami spoza naszej grupy. Od czasu wybuchu pandemii koronawirusa wiele szczególnie zimowych gier kontrolnych nie doszło do skutku, wiec fakt rozegrania wszystkich sparingów jest dla nas szczególnie budujący. Żaden z nich nie zawiódł pod względem jakości rywala i każdy dostarczył ogrom materiału potrzebnego do rozwoju zawodników. Trzeba było reagować na konkretne pomysły na grę przeciwników, którzy funkcjonowali w różnych strukturach. Inaczej rywalizuje się z drużyną preferującą ustawienie, 1-4-3-3, 1-3-5-2 czy też poszczególnymi modyfikacjami tych ustawień - tłumaczy szkoleniowiec juniorów młodszych Kolejorza.
Niebiesko-biali zapisali w ubiegłych miesiącach na swoim koncie trzy zwycięstwa i taką samą liczbę remisów. Teraz postarają się przełożyć niezłą formę z gier kontrolnych na ligę, którą rozpoczną w sobotę od starcia z FASE Szczecin. - Ta granica między okresem przygotowawczym, a okresem startowym się zatarła, mamy obecnie płynny czas między przechodzeniem z rywalizacji w grach kontrolnych i zmaganiami o punkty. Dzięki temu, że udało nam się zrealizować plan w ubiegłych tygodniach możemy podchodzić do spotkań o stawkę z optymizmem i nie możemy się ich doczekać. To bodziec do rozwoju dla chłopaków, jesteśmy także gotowi na rywalizację co trzy dni, bo i w taki sposób pracowaliśmy podczas ostatnich miesięcy - nie ukrywa trener Bochiński.
Walka o medale mistrzostw Polski ruszy na dobre wraz z rundą wiosenną. Pierwsza część sezonu przyniosła wygraną w grupie B Centralnej Ligi Juniorów do lat 17, nie będzie miało to jednak znaczenia w kontekście miejsca na koniec sezonu tej ekipy. – Taka sytuacja towarzyszy nam od początku reformy tej ligi. Mamy świadomość, że jesteśmy mocnym zespołem, ale liczy się dla nas przede wszystkim powtarzalność. Jeden świetny mecz nie czyni naszego zawodnika doskonałym piłkarzem i tak samo ma się rzecz w ujęciu drużynowym. Dopiero po rozegraniu kilkunastu czy kilkudziesięciu dobrych, równych spotkań na danym poziomie będziemy mogli mówić o sobie w kategoriach powtarzalnej drużyny. Do tego dążymy, by konsekwentnie realizować założenia meczowe i dominować, tylko wtedy będziemy grali o najwyższe cele - podkreśla opiekun niebiesko-białych.
- Wiosną zetkniemy się oczywiście z dodatkową presją, ale z punktu widzenia zawodników to doskonałe okoliczności. W sporcie i w piłce przychodzą momenty, w których nie czujesz się komfortowo, ale sztuką jest zapewnić sobie takie narzędzia, by sobie z tym poradzić. Liczę, że odpowiedni spokój w trudnych chwilach na boisku będzie nam towarzyszył i często będziemy w stanie podejmować trafne decyzje na bazie trzeźwej oceny sytuacji – kończy trener juniorów młodszych Kolejorza.
Lech Poznań U-17 – Śląsk Wrocław U-17 4:4 (samobójcza, Orzechowski, Wolski, Kendzia)
Lech Poznań U-17 – Jagiellonia Białystok U-17 1:1 (Kendzia)
Lech Poznań U-17 – Zagłębie Lubin U-17 6:1 (Stankiewicz, Brzyski, Barański x2, Kalata x2)
Lech Poznań U-17 – Wisła Kraków U-17 1:1 (Skowroński)
Lech Poznań U-17 – Cracovia U-17 4:1 (Nadolski, Warciarek, Kalata x2)
Lech Poznań U-17 – Legia Warszawa U-17 3:0 (Barański, Warciarek, Wolski)
Zapisz się do newslettera