W środę piłkarze Kolejorza wylecą do Holandii, gdzie dzień później rozegrają mecz trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy z FC Utrecht. Poznaniakow czeka lot do Rotterdamu, który oddalony jest godzinę drogi autobusem od Utrechtu.
Dla lechitów podróż rozpocznie się w środę rano. O godzinie 10:00 wyjadą ze stadionu na poznańską Ławicę, skąd godzinę później powinien wystartować samolot czarterowy. Ten poleci do Rotterdamu. Stamtąd poznaniacy pojadą do Utrechtu autokarem. Lotnisko w Rotterdamie jest oddalone o około 60 km od Stadionu Galgenwaard, gdzie w czwartek odbędzie się mecz eliminacji Ligi Europy.
Sam lot powinien potrwać niespełna dwie godziny. Maszyna z zawodnikami Kolejorza powinna w Rotterdamie wylądować kilka minut przed godziną 13:00. Pięć godzin później lechici pojawią się na stadionie. Najpierw trener zespołu Nenad Bjelica oraz jeden z zawodników wezmą udział w konferencji prasowej. Ta zaplanowana jest na 18:15. Czterdzieści pięć minut później podopieczni trenera Bjelicy wybiegną na boisko, aby wziąć udział w oficjalnym treningu.
Ten przez piętnaście minut będzie otwarty dla przedstawicieli mediów. Lechici będą trenowali w godzinie czwartkowego meczu. Tuż po jego zakończeniu ruszą w drogę powrotną do stolicy Wielkopolski. Wylot z Rotterdamu planowany jest na godzinę 23:30. Oznacza to, że maszyna z piłkarzami powinna wrócić do Poznania kilka chwil po godzinie 1:00 w nocy z czwartku na piątek.
Zapisz się do newslettera