Trener Szwajcarów, Urs Fischer znalazł się w ogniu pytań dziennikarzy podczas konferencji prasowej przed pierwszym spotkaniem III rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów pomiędzy Lechem Poznań a FC Basel. Co miał do powiedzenia szkoleniowiec RotBlau?
Trener Szwajcarów, Urs Fischer znalazł się w ogniu pytań dziennikarzy podczas konferencji prasowej przed pierwszym spotkaniem III rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów pomiędzy Lechem Poznań a FC Basel. Co miał do powiedzenia szkoleniowiec RotBlau?
O nieobecnychZawodnicy, którzy nie przyjechali do Poznania leczą kontuzje. To nasz najlepszy skład na dzień dzisiejszy i w takim zestawieniu chcemy wygrać jutrzejsze spotkanie.
O Lechu PoznańObejrzeliśmy pięć spotkań Kolejorza. Widać, że Lech to zgrana drużyna i w większości z tych meczów grała w bardzo podobnym zestawieniu. Poznaniacy starają się jak najszybciej odebrać przeciwnikowi piłkę. Kolejorz szybko przechodzi z odbioru do ataku i świetnie potrafi się zorganizować. Musimy uważać, bo jeśli pozwolimy grać Lechowi, wtedy to będzie bardzo groźna drużyna.
O faworycie spotkaniaPoczekajmy na pierwszy mecz, bo to przecież pojedynek składający się z dwóch spotkań. Dopiero po spotkaniu w Bazylei przekonamy się która drużyna była lepsza, bo to ona awansuje do IV rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów.
Wychodzę z założenia, że jutrzejszy mecz będzie bardzo wyrównany, dlatego wszystko rozstrzygnie się w rewanżu. Remis nie byłby złym rezultatem dla nas, ale jako drużyna chcemy zwyciężyć.
O składzie na jutrzejszy meczW ostatnim meczu FC Basel przeciwko Grasshopperowi Zurych było trochę zmian, jeżeli chodzi o skład drużyny. Przed jutrzejszym meczem będę musiał porozmawiać z niektórymi piłkarzami o ich dyspozycji. Nie wiem jeszcze jakim składem wyjdziemy przeciwko Lechowi, ale jestem przekonany, że zagramy o zwycięstwo.
Zapisz się do newslettera