Lech i Gwiazdy Piątka

Waldemar Piątek zmaga się z wirusem wątroby - ta choroba uniemożliwia mu od ponad dwóch lat grę. Były bramkarz Lecha, choć cały czas zatrudniony przez poznański klub, wierzy, że w końcu się wyleczy. Dopiero wtedy będzie mógł wznowić piłkarską karierę. Piątek ma 28 lat, przez dwa i pół sezonu był bramkarzem "Kolejorza" wystąpił w 48 meczach ligowych Lecha.

Dzisiejsze spotkanie "Dziesiątka dla Piątka" ma pomóc w zebraniu środków na leczenie piłkarza. Całkowite pozbycie się wirusa z organizmu to warunek konieczny, by Piątek mógł wrócić do wyczynowego uprawiania futbolu. Przeszedł już kilka kuracji, od stycznia ma rozpocząć kolejny etap leczenia. Środki ze sprzedaży biletów, kwesta na trybunach, specjalny czek na 10 tys. zł od KKS Lech - Waldemar Piątek może liczyć więc na sporą kwotę, która pozwoli dalszą walkę z chorobą. - Chyba nawet za dużą jak na moje leczenie. Dlatego wspomogę jeszcze fundację, która pomaga w zwalczaniu tego wirusa wątroby - mówi bohater wieczoru.

Problem w tym, że Piątek nie ma żadnej gwarancji, że uda mu się całkowicie pozbyć wirusa. - Walczę z tym dwa lata, ale się nie poddaję. Mam charakter wojownika i wierzę, że mój organizm w końcu z nim wygra - mówi Piątek, który od dwóch tygodni przygotowywał się do dzisiejszego spotkania. - Nie były to mocne treningi. Biegałem, chodziłem na basen, trochę piłek też połapałem - mówi. Wczoraj trenował pod okiem szkoleniowca bramkarzy w Lechu Andrzeja Woźniaka - razem z pierwszą drużyną "Kolejorza". - Chcę pokazać ludziom, którzy chorują tak, jak ja, że można z tym normalnie żyć - mówi. W pierwszej połowie znów założy strój Lecha i będzie strzegł bramki drużyny Franciszka Smudy. Po przerwie Piątek zagra w zespole Gwiazd Ligi. - Postaramy się, żeby miał dużo roboty - śmieje się kapitan Lecha Piotr Reiss.

Kto wie, czy już w pierwszej połowie Piątek nie będzie musiał mocno się natrudzić. Przeciwko niemu mogą zagrać wtedy m.in. groźni napastnicy Adrian Sikora, Tomasz Frankowski czy Dawid Nowak. W składzie Gwiazd Ligi zabraknie za to dwóch piłkarzy, o których może zimą chce się starać Lech: obrońcy GKS Bełchatów Marcina Kowalczyka oraz Manuela Arboledy z Zagłębia Lubin. - Obaj mieli przyjechać, ale Kowalczyk doznał kontuzji, a żona Arboledy jest w zaawansowanej ciąży i Manuel poprosił o zwolnienie go z tego spotkania - wyjaśnia Reiss, który włączył się w organizację tego meczu. - To ciekawy przeciwnik, na pewno będzie to bardzo poważny mecz sparingowy dla Lecha. Mamy jeszcze w tym roku trzy spotkania i chcemy podtrzymać formę. Prawdziwy kibic powinien być na tym, meczu - mówi Reiss.

- Teraz jeszcze jakoś panuję nad emocjami. A co będzie, jak wyjdę na boisko i zobaczę kibiców? Nie wiem, naprawdę nie wiem - mówi Piątek.

Początek spotkania o godz. 19 - bilety wstępu kosztują 10 zł.

Skład Gwiazd Ligi: Waldemar Piątek, Tomasz Frankowski, Arkadiusz Głowacki, Michał Goliński, Tomasz Hajto, Tomasz Kłos, Jarosław Lato, Radosław Majdan, Mariusz Mowlik, Damian Nawrocik, Dawid Nowak, Dariusz Pawlusiński, Dariusz Pietrasiak, Paweł Sasin, Adrian Sikora, Marek Sokołowski, Maciej Stolarczyk, Mirosław Szymkowiak, Piotr Świerczewski, Błażej Telichowski, Marcin Wachowicz, Marek Zieńczuk. Trener: Czesław Michniewicz.