Dawid Kownacki wziął udział w środowym treningu i niewykluczone, że będzie gotowy do gry w sobotnim spotkaniu z Górnikiem Łęczna. Napastnik Kolejorza z powodu urazu pleców opuścił dwa ostatnie mecze.
Dawid Kownacki wziął udział w środowym treningu i niewykluczone, że będzie gotowy do gry w sobotnim spotkaniu z Górnikiem Łęczna. Napastnik Kolejorza z powodu urazu pleców opuścił dwa ostatnie mecze.
W poprzednich dniach 19-latek pracował indywidualnie. Kontuzji pleców nabawił się podczas spotkania reprezentacji młodzieżowej do lat 19. - Nie jest to poważny uraz. Jedyną dolegliwością jest ból. Prawdopodobnie będzie do dyspozycji trenera w najbliższym meczu - tłumaczy szef sztabu medycznego Lecha Poznań dr Krzysztof Pawlaczyk.
W sobotę nie zagra natomiast Maciej Wilusz, który w spotkaniu ze Śląskiem nabawił się urazu mięśnia dwugłowego uda i nie wystąpił już w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec. - Czeka go teraz dziesięć dni przerwy, ale trudno określić moment jego powrotu. Ma dużego krwiaka - mówi klubowy lekarz.
Oznacza to, że podstawowego obrońcy mistrza Polski w dwóch poprzednich meczach ligowych nie zobaczymy też w spotkaniu z Górnikiem Łęczna. - Prawdopodobnie nie zagra też w pierwszym meczu rundy finałowej - podkreśla Pawlaczyk, który zaznacza, że na drobny uraz po meczu półfinałowym Pucharu Polski narzeka Tamas Kadar. - Nie jest to poważna kontuzja i Tamas powinien zagrać w sobotę - zaznacza lekarz.
Zapisz się do newslettera