Drugi zespół Lecha Poznań nie ma za dużo czasu na rozpamiętywanie środowej porażki ze Zniczem Pruszków. Niebiesko-biali ulegli jednemu z rywali w walce o utrzymanie w eWinner 2. Lidze i znajdują się w strefie zagrożonej spadkiem, ale już w sobotę będą mieli szansę, żeby ponownie się z niej wydostać. Wtedy to pojadą do Elbląga na starcie z zamykającą stawkę Olimpią.
Niemałą huśtawkę nastrojów przeżyli w ostatnich dniach podopieczni trenera Artura Węski. W sobotę pokonali w bardzo ważnym meczu Olimpię Grudziądz 3:1 i awansowali nad kreskę, ale w środę już humory po konfrontacji ze Zniczem mieli znacznie gorsze. Pruszkowianie zwyciężyli bowiem we Wronkach 5:2 i tym samym uciekli lechitom na pięć punktów. To właśnie oni okazali się w bezpośredniej rywalizacji zespołem bardziej dojrzałym i zasłużenie zwyciężyli, co zresztą podkreślał szkoleniowiec rezerw Kolejorza na pomeczowej konferencji.
- Po ostatnim domowym meczu z Pogonią Siedlce powiedziałem, że powinniśmy go wygrać. Tutaj było inaczej, bo byliśmy od Znicza zespołem słabszym. Boli to tym bardziej, że zagraliśmy bardzo dobre spotkanie w Grudziądzu i pokazaliśmy tam niesamowity charakter i zaangażowanie. Dzisiaj tego zabrakło, a w takich starciach nie możemy przegrywać tylu pojedynków jeden na jednego w obronie. W tym aspekcie zostaliśmy zdeklasowani i pozostaje pogratulować wygranej przeciwnikowi - oceniał opiekun drugiej drużyny.
Teraz jednak nie ma czasu do stracenia, ponieważ jego zawodnicy po zaledwie trzech dniach ponownie wyjdą na boisko. Będzie miało to miejsce w sobotę o godzinie 16:00 w Elblągu. - Bierzemy się do pracy i przed nami kolejny ważny mecz. Zrobimy wszystko, żeby odmienić tę nie najlepszą serię - dodawał trener, który objął niebiesko-białych na początku tego roku. Od tego momentu jego ekipa zdobyła dziesięć punktów w ośmiu ligowych spotkaniach.
Aktualnie rezerwy zajmują siedemnastą lokatę w tabeli eWinner 2. Ligi. Ich najbliższy rywal z kolei znajduje się na ostatnim miejscu w stawce z dorobkiem dwudziestu dwóch "oczek", ale do Lecha traci dwa punkty.
Zapisz się do newslettera