Kolejna wygrana trampkarzy

W odróżnieniu od swoich poprzednich spotkań młodzi lechici nie od razu potrafili znaleźć sposób na defensywę rywali. Wpływ na to miała nieobecność siedmiu graczy, którzy obecnie przebywają na konsultacjach kadry WZPN. Trampkarze mieli w swoich szeregach jednak Norberta Pacławskiego, który strzelił pierwsze dwa gole dla zespołu trenera Huberta Wędzonki. Pomiędzy trafieniami napastnika Lecha w protokole meczowym zapisał się jeszcze stoper Kolejorza, Jakub Złoch, który otrzymał czerwoną kartkę.

W drugiej części gry młodzi zawodnicy akademii starał się kontrolować tempo meczu, ale nie wszystko wychodziło tak, jak sobie zaplanowali. Goście z Bydgoszczy dość nieskutecznie próbowali jednak wykorzystać osłabienie niebiesko-białych, za to drogę do bramki CWZS znaleźli Kacper Sommerfeld oraz wprowadzony w drugiej połowie meczu Maks Walczak. Dzięki zwycięstwu to zespół Lecha kolejną kolejkę spędzi na fotelu lidera swojej grupy.

Po spotkaniu trenerzy nie ukrywali zadowolenia przede wszystkim z jednego powodu. - Cieszy nas to, że mimo trudnej boiskowej sytuacji nie straciliśmy kontroli nad boiskowymi wydarzeniami. Nie dominowaliśmy przeciwników, ale jestem zadowolony z chłopców z młodszych roczników, którym daliśmy szansę gry przy absencji naszych kadrowiczów. Czymś nowym dla moich podopiecznych była też na pewno gra w osłabieniu. To kolejne doświadczenie dla nich - ocenił Hubert Wędzonka.

Lech Poznań – CWZS Bydgoszcz 4:0 (2:0)

Bramki: Pacławski (23., 32.), Sommerfeld (60.), Walczak (70.)

Czerwona kartka: Złoch (30.)

Lech Poznań: Krzysztof Bąkowski - Antoni Przybylski, Jakub Złoch, Maksymilian Pingot, Jędrzej Strózik - Michał Marszałkiewicz, Patryk Gogół (47. Kacper Sommerfeld), Igor Ławrynowicz (60. Oliwier Begier) - Filip Wilak (54. Maks Walczak), Norbert Pacławski (45. Maksym Czekała), Adrian Tymiński (60. Igor Kornobis)

Następny mecz: Lechia Gdańsk – Lech Poznań, niedziela, 8 października, godzina 12:00