Po południu lechici rozegrają ostatni mecz sparingowy w czasie zgrupowania w Belek. Gotowi do gry przeciwko Lewskiemu Sofia są Szymon Pawłowski i Muhamed Keita.
Po południu lechici rozegrają ostatni mecz sparingowy w czasie zgrupowania w Belek. Gotowi do gry przeciwko Lewskiemu Sofia są Szymon Pawłowski i Muhamed Keita.
Tak jak można było się spodziewać, w dzisiejszym meczu z Bułgarami zobaczymy zupełnie inną jedenastkę niż wczoraj przeciwko Amkarowi Perm. - Już wcześniej mieliśmy zaplanowane, że zagramy mecze kontrolne dwa dni pod rząd. Dlatego podzieliliśmy cały zespół tak, żeby w każdym pojedynku zagrały dwie równorzędne drużyny - wyjaśnia asystent trenera Skorży, Dariusz Żuraw.
Niewykluczone, że część zawodników, którzy zagrali wczoraj, pojawi się na boisku także dziś. W tym gronie powinien znaleźć się Szymon Pawłowski, który przeciwko Amkarowi rozegrał 20 minut. Był to dla niego pierwszy występ po przerwie spowodowanej zabiegiem kontuzjowanego ścięgna Achillesa. Gotowy do gry jest także Muhamed Keita. Norweg opuścił ostatnie mecze kontrolne ze względu na lekki uraz pachwiny.
Powrót Pawłowskiego oznacza, że jedynym zawodnikiem, który w czasie zgrupowań nie zagrał w żadnym meczu jest Maciej Wilusz. Dziś oprócz obrońcy zabraknie również Jasmina Buricia, Kebby Ceesaya i Niklasa Zulciaka.
- Kebba narzeka na ból w okolicach pachwiny. Uraz nie jest jednak poważny, to tylko lekkie przeciążenie. Miał długą przerwę w grze, dlatego musimy rozsądnie wprowadzać go na boisko - podkreśla Żuraw. - Z kolei Niklas zgłosił się do nas z bólem mięśnia dwugłowego uda. Może trenować, jednak postanowiliśmy dać mu odpocząć - dodaje.
Spotkanie Lecha z Lewskim obejrzeć będzie można o godzinie 16:00 na antenie Lech TV oraz w STS TV. Zapraszamy również do śledzenia relacji tekstowej na żywo, okraszonej zdjęciami z Belek. Początek o godzinie 15:40.
Zapisz się do newslettera